Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Kopyto96 +173
Ten typ to fenomen xD Wrzuca kilkanaście filmów w miesiącu, za każde lekko ponad milion wyświetleń, zbija pewnie grube siano przy takiej ilości i monetyzacji, a po prostu recenzuje obiektywnie żarcie. I to z reguły takie proste żarcie. I to jest proszę Państwa NISZA. On się w nią wbił.
Tak, nisza, bo po prostu każdy już się zdążył sprzedać i jeździ wypolerować berło za hajs xD Czyli nagrać, jakie to super jedzenie
Tak, nisza, bo po prostu każdy już się zdążył sprzedać i jeździ wypolerować berło za hajs xD Czyli nagrać, jakie to super jedzenie
Natomiast to co było absolutnie karygodne to jego komunikacja z rynkiem i Polakami. Chociażby jego najsłynniejsze kawałki; "jaka inflacja? Grozi nam deflacja", "nie wykluczam wprowadzenia ujemnych stóp procentowych", "jakie podnoszenie stóp? To byłby szkolny błąd", "do końca mojej kadencji nie przewiduję podnoszenia stóp" i tak dalej.
glapiński tą swoją debilną komunikacją wprowadził bardzo wiele osób w maliny - ludzie uwierzyli, że przez długie lata stopy procentowe będą na poziomie 0.1% (a może -1%), a dosłownie kilka miesięcy później z obiecywanych 0.1% zrobiło się 6.75%.
Drugi jego grzech to widoczne gołym okiem upolitycznienie; jak jarek był przy korycie to glapiński pobłażliwie traktował inflację i stosował identyczną narrację co rząd, słynne "jak wynagrodzenia rosną szybciej niż inflacja, to inflacja to żaden problem". Też całkowicie z czapy przerwanie cyklu podnoszenia stóp procentowych, albo ewidentne obniżki stóp procentowych pod wybory (sorry, ale tych obniżek o 1pp nie ma jak obronić, bo żaden duży Bank Centralny na świecie wtedy nie obniżał - ani FED, ani EBC, ani BoE, a wręcz przeciwnie; wtedy ta banki cały czas podkreślały, że walka z inflacją nie jest zakończona i trzeba trzymać rękę na pulsie).
Po przegranej jarka glapiński magicznie doznał otrzeźwienia i momentalnie przestał opowiadać te swoje farmazony. Nagle problem inflacji poza celem stał się jego głównym zmartwieniem i celem absolutnym.
Także kara dla glapińskiego jak najbardziej - jestem za. Ale nie za sam dodruk, a za wymienione przeze mnie grzechy (karygodna komunikacja i całkowite upolitycznienie).
Ten dodruk może nam się jeszcze w przyszłości przydać, jak np. będzie kolejna szajba z wirusem, albo coś w tym stylu.
Byłoby strasznie głupim pozbawiać się takiego narzędzia.
To tak samo jak własna waluta - to są narzędzia, które mogą zostać wykorzystane dobrze, albo źle. Jak nóż - można używać do przyrządzania potraw, a można do zabicia drugiego człowieka.
#nieruchomosci #gielda #inflacja #nbp #glapinski #bekazpisu #ekonomia
Jeśli ktoś ponad interes kraju stawia zdanie prezesa i dobro swojej opcji politycznej, to należy mu się trybunał stanu.
ależ jest, czy obniżka doprowadziła do wzrostu inflacji albo wręcz do hiperinflacji tak jak to mainstreamowi eksperci zapowiadali? Nie, bo źródła inflacji były inne niż podaż pieniądza.
Rzeczywiście, świadomość że przy byle okazji rząd może dodrukować 40% inflacji skumulowanej w 4 lata a waluta utraci 30% siły nabywczej sprawi, że i bez okazji nikt nie będzie chciał trzymać złotówek, bo byle stary Glapiński może go w chwilę pozbawić oszczędności.
Nie ma za bardzo paragrafu wg którego można Glape postawić pod trybunał em stanu.
Oczywiście nie wolno wspominać o tym, że pensje rosły w podobnym tempie co inflacja.