Wpis z mikrobloga

Zrobiłem sobie zestawienie jak bardzo polepszył mi się komfort jazdy dzięki zmianie auta. Miałem Fabię III 1.0 MPI Kombi Classic Ambition z pakietami dodatków z 2022, a teraz kupiłem Volvo V70 w wersji T5 z 1998 roku.

Plusy:
1) prowadzi się przyjemniej, kierownica stawia przyjemny opór, czuć prawdziwą mechanikę i solidność
2) wnętrze ładniejsze, a’la drewniane dekory zamiast tandetnego plastiku
3) tłumi nierówności lepiej o 201% względem starego (Fabia III 1.0 MPI MY22) - płynie po drodze jak ponton, a nie dobija na małych nierównościach
4) automatyczna klima działa i spełniła swoje funkcje bez zarzutu nawet w takich miejscach typu Bułgaria albo Suwałki, podczas gdy w poprzednim klima jednostrefowa i manualna
5) bagażnik podobny, ale w Volvo bardziej ustawny ze względu na pudełkowaty kształt, można złożyć siedzenia i spać w środku albo przewieźć lodówkę
6) nie zakładałem gazu, auto pali średnio o 6 L więcej na 100 km, ale zbiornik na benzynę ma przynajmniej 70 litrów
7) silnik ma 5 cylindrów zamiast 3, dzięki czemu przyjemnie i basowo mruczy a nie terkocze jak rozładowujący się trymer do brody
8) moc 240 KM vs 60 KM w fabii, przyspieszenie od 100 km/h do 200 km/h trwa niewiele dłużej niż w Fabii od 0 do 100 km/h
9) wygodne i ergonomiczne fotele a nie jakieś stołeczki jak w Fabii
10) brak przyciemnianych szyb, we wnętrzu jest jasno i przyjemnie
11) radio z CD, w Fabii nie było odtwarzacza CD
12) pozwalam sobie na przejazdy o 70-80 km/h szybciej niż poprzednim autem bo czuję, że silnik się tak nie męczy przy tych prędkościach, w Fabii już mocno terkotały te 3 cylindry przy dużo mniejszych prędkościach. Prowadzenie jest także o jakieś 100% stabilniejsze, w Fabii lekko dmuchnął wiatr i przestawiało auto o 2 pasy w bok. w Fabii silnik sie męczył już przy 130 km/h a w Volvo na 4 biegu można lecieć ponad 200.
13) brak denerwujących asystentów i zbędnej elektroniki typu automatycznie załączające się światła do jazdy dziennej czy hill holder, im mniej tego typu rzeczy tym mniej potencjalnych usterek
14) bezpieczeństwo, gruba szwedzka blacha a nie cienka wytłoczka z puszki jak w przypadku Fabii
15) wyciszenie zdecydowanie lepsze w Volvo, w Fabii było słychać nie tylko terkot słabowitego grzechotnika ale także wszystko co dzieje się na zewnątrz
16) może nie tyle komfort co reprezentatywność ale to w pewnym sensie przekłada się na komfort umysłowy - wcześniej parkowałem auto gdzieś dalej żeby ludzie nie myśleli że jestem kierowcą ubera/bolta, a teraz nie mam problemu zaparkować autem w samym centrum czy to Białegostoku czy Juraty, Zürichu, albo City of London. Ludzie często się patrzą i reagują pozytywnie, uśmiechają się a czasami nawet zagadają - głównie mężczyźni. Mam w planach przykleić małą nalepkę Matchbox na tylną boczną szybę.

Jedyne co nie poszło na plus, to koszty utrzymania, ale jest to relatywne. W pierwszym roku użytkowania włożyłem już ponad 20k PLN w serwis. Auto jest odporne na „zaniedbania użytkownika” i przechodziło badania techniczne normalnie, ale robię na klasyka więc chce mieć wszystko tip top. Podsumowując wyszło z zakupem auta mniej niż kosztowała nowa Fabia.

A z rzeczy co poszły maksymalnie na plus to osiągi, w Fabii były fatalne i o ile w mieście było w miarę ok, to na drogach szybkiego ruchu stwarzały realne zagrożenie - brak możliwości dynamicznego włączenia się do ruchu, brak elastyczności przy wyprzedzaniu.

#samochody #motoryzacja #vag #vagboners #vw #volkswagen #golf #skoda #fabia #wygryw #volvo
BenizBurger - Zrobiłem sobie zestawienie jak bardzo polepszył mi się komfort jazdy dz...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • 115
  • Odpowiedz
  • 400
@BenizBurger: Też się przesiadłem z pełnoletniego lexusa, trochę wręcz gruza, na kilkuletnią octavię i stwierdzam, że ta memiczna "dwudziestoletnia klasa premium" to nie mem, tylko to był lepszy samochód... Potrzymam pewnie z rok i zmienię na coś innego.
Jedyne co to android auto fajne, no ale radyjko to sobie mogę i w starym gruzie zamontować.
  • Odpowiedz
@BenizBurger świetne auto. Miałem 850R, teraz ujeżdżam kilka świeżych "premium" i szczerze brakuje mi duszy tego auta, o komforcie nie wspominając. Szło to jak wściekłe, żadnych pierdół, czysta użyteczność, a po rozłożeniu tylnej kanapy mały dom.
  • Odpowiedz
@BenizBurger: W ogóle teraz sprawdziłem na autocentrum, ile tam było możliwych wersji silnikowych do wyboru xD. Nigdy nie rozumiałem, po co tak szeroką gamę silnikową oferować. Przecież to zwiększa koszty produkcji i zmniejsza w przyszłości dostęp do części. 5 wersji silnikowych to jest już zdecydowanie wystarczająco.
  • Odpowiedz
@BenizBurger: Świetne auta, znam na wylot. Przez 6 lat byłem właścicielem C70 2.3 T5 z 1998r, niestety przy 120kmh strzeliła opona i poleciałem w barierki energochłonne, kto wie - może gdyby nie to auto została by po mnie mokra plama ;). No i topowa wersja nagłośnienia Dynaudio Prologic gniecie jaja. Motor poliftowy z elektroniczną przepustnicą, czy jeszcze przedlift? :D
  • Odpowiedz
@BenizBurger: Jestem użytkownikiem 20 letniej Audicy A6 i jak wygodne jest to auto to glowa mała. Mimo ropoczęcia produkcji w 1997 roku nadal nie wyglada strasznie kapciowato (sedan). Czaarny lakier i bananowa skóra w środku naprawdę dają fajny efekt. Ostatnio #!$%@?ło mi się cos z przewodami paliwowymi to kupiłem część za 50 zł i sam wymieniłem. Grzane feotele, elektryczna regulacja, wszędize podłokietniki. 3 lata użytkuje i za każym razem morda mi
  • Odpowiedz