Aktywne Wpisy
dorszcz +295
Ostatnio widzialem jak wlasicicele knajp w wawie plakai na forum, ze ludzie dziaduja bo nie biora przystawek tylko jedno glowne danie i czesc.
A potem taki orzel z drugim uklada menu i za pokrojnego pomidora chce 41zl ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#gastrowarszawa #gastronomia #warszawa
A potem taki orzel z drugim uklada menu i za pokrojnego pomidora chce 41zl ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#gastrowarszawa #gastronomia #warszawa
BlackpillMonster +30
Dlaczego polscy programiści się tak wywyższają na tle programistów z Indii? Taki Pajeet:
- żyje w warunkach ogromnej konkurencji, co zmusza do go ukończenia dobrej szkoły i ciągłego podnoszenia kwalifikacji
- mowi płynnie po angielsku (w Indiach angielski jest językiem urzędowym), a polski programista na ogól duka na poziomie A2-B1
- doskonale zna procesy działające w dużych korporacjach, dzięki czemu jest lepiej dopasowany kulturowo do takiego środowiska. Polak na ogól robi w kontraktorni na B2B
- wstawia na Youtubie tutoriale po godzinach, z których uczą się programiści z całego świata
- nigdy nie sprawia problemów, nie wykłóca się tylko dowozi co ma dowieźć. Tymczasem Polak będzie się spierał o takie g---o jak indentacja albo pojedyncze vs podwójne cudzysłowy w stringach
- żyje w warunkach ogromnej konkurencji, co zmusza do go ukończenia dobrej szkoły i ciągłego podnoszenia kwalifikacji
- mowi płynnie po angielsku (w Indiach angielski jest językiem urzędowym), a polski programista na ogól duka na poziomie A2-B1
- doskonale zna procesy działające w dużych korporacjach, dzięki czemu jest lepiej dopasowany kulturowo do takiego środowiska. Polak na ogól robi w kontraktorni na B2B
- wstawia na Youtubie tutoriale po godzinach, z których uczą się programiści z całego świata
- nigdy nie sprawia problemów, nie wykłóca się tylko dowozi co ma dowieźć. Tymczasem Polak będzie się spierał o takie g---o jak indentacja albo pojedyncze vs podwójne cudzysłowy w stringach
Faktem jest, że gość zabił człowieka samochodem. Faktem jest, że popełnił przestępstwo.
Ale ten nagłówek...
Serio ręce mi opadają. Ktoś kto ma 0,3 promila NIE JEST pijany. Nie jest nawet POD WPŁYWEM alkoholu. Według polskiego prawa jest co najwyżej PO SPOŻYCIU alkoholu.
A faktycznie mógł 5 minut wcześniej zjeść batonika z advocatem.
Kiedy pisze o tym, że w Polsce jest przyzwolenie na bandytyzm drogowy to dostaje minusy.
@wiedzmy: no więc w czym problem żeby limit był od 0.0? wystarczy godzinę poczekać
@wiedzmy: Wiadomo, że Polska to kraj alkoholików i każdy sobie indywidualnie tolerkę wyrabia ale czaisz, że kobieta abstynentka 40kg ma takie same prawa co chłop alkocholik
@maad: a jakie są plusy takiego rozwiązania?
W Niemczech, UK, Włoszech i wielu innych krajach europejskich są te limity większe. Żeby być fair, w Czechach i kilku innych krajach jest surowsze prawo.
Może nie szedłbym w stronę UK, ale takie 0.5 promila byłoby odpowiednie według mnie. Są też rozwiązania, które premiują doświadczonych kierowców.
@wiedzmy: Nie pijany, ale nietrzeźwy do tego stopnia że wpływa to na niego (tak wiem równie dobrze można byłoby być zmęczonym/niewyspanym). Jak pijesz to sam wiesz, że raz możesz powalić czteropak i nie poczuć, a raz po drinku czujesz zjazd
@Kajtosz: Mniej osób myślących "mam kaca ale już
0.3 wygląda raczej jak jedno p--o po prostu.
o wiele bardziej szkodliwy jest dziadek który ledwo co kojarzy, albo chłop co po 2 zmianach w robocie lub nieprzespanej nocy postanowił wsiąść za kółko niż chłop który wypił w pubie p--o i mu wskoczyło 0.3
Z resztą się zgadzam oczywiście
Komentarz usunięty przez autora