Wpis z mikrobloga

@Dalamar: Ja już zdążyłem wyłapać bana na Insta za komentarz wskazujący problem z narkotykami w USA XD Różne komentarze z automatu poleciały również kilkukrotnie przez określenia typu "agresywny marketing".. XD
  • Odpowiedz
@Dalamar a mnie serio przeraża z jaką łatwością wchodzi cenzura. Teraz nawet słowa kompletnie niezwiązane z obrażaniem są cenzurowane. Krew, śmierć, rany, nóż, you name it. Ludzie gwiazdkują na fb i yt i nie widzą w tym nic złego. Masakra
  • Odpowiedz
@b0dyload: czym jest hyperreal chyba nie muszę tłumaczyć? No to na forum zawsze był zakaz handlu (przynajmniej takiego bardzo ostentacyjnego, co się tam na pmkach działo to już inna sprawa) także tam szybko za niego banowano. Ludzie z forum się znali, zwłaszcza ta najbardziej rdzenna kasta która robiła większość ruchu i contentu na stronie, zwłaszcza w większych miastach gdzie ćpartakusów było wincyj. Była to konsekwencją poznawania się na imprezach, festiwalach, pomagania
  • Odpowiedz
@Kremufka2137: dzięki za wyczerpującą odpowiedź! :D Taak, HR jest mi dobrze znany, spędzilem sporo czasu na tamtejszym ircu, jeszcze w latach 2005-2012, będąc jeszcze w kategorii kinder :D A i samo forum pewnego czasu było moim glównym źródłem wiedzy, edukacji, zainteresowań.. Widzialem oficjalną grupę HR czy fanpage na FB jakis czas temu, i widzialem ze konta są z ksywkami itp - ale o dziwo nie wszystkie :D No cóż, internet łączy!
  • Odpowiedz
@b0dyload: to nie zdziwilbym się gdybyśmy się po ksywach znali albo gdzieś minęli bo między 2005-2012 byłem tam bardzo zaangażowany, pomagałem też współtworzyć forum i na ircu też trochę bywałem ^^
  • Odpowiedz
@Kremufka2137: ja raczej często zmieniałem nicki, ale kojarzyłem ludzi którzy tam się udzielają oraz #!$%@? historie które przeżyli (niesmiertelny watek z cytatami z forum, czy anegdoty z zycia wziete), oraz spedzilem duzo czasu w działach od thc i dysocjantów zaczynając, przez stymulanty i b-k, psychodeliki, do opioidów - wraz z upływem czasu i rozwojem choroby ;) Bo tak to wprost trzeba nazwać. Jedyne momenty gdy poznawalem ludzi na żywo - to
  • Odpowiedz
@b0dyload: to fakt, w moim otoczeniu też się znacząco przerzedziło, wiem, że sporo osób które stamtąd znałem już nie żyje niestety... Tak jak mówisz, taki sport.
A co do anegdot to moja ulubioną w serduszku zawsze pozostaje hospitalizacja draga po tym jak #!$%@? walił midazolam rozrobiony z kranówą w dupala i.m. i trafił do szpitala z jednym pośladkiem dwukrotnie większym od drugiego, no czyste złoto.
  • Odpowiedz