Aktywne Wpisy
pacan7 +139
Przegrywek123 +75
Czaicie co się #!$%@?ło xD Moja różowa chwilowo pracuje sobie w powiatowym kołchozie (takim większym) w HRach. I jak mi czasem opowiada co się tam #!$%@?, to XD^xD Takie korpo-anetki z HR przy tych kretynkach, to jest niczym profesor przy jakimś menelu xD
Ale do rzeczy - wczoraj jedzą sobie obiad tak razem, dzień jak co dzień. I majówka niedługo, to temat zszedł na wakacje. No i tam biadolą, że drogo, że
Ale do rzeczy - wczoraj jedzą sobie obiad tak razem, dzień jak co dzień. I majówka niedługo, to temat zszedł na wakacje. No i tam biadolą, że drogo, że
Mianowicie, sytuacja jest taka:
Moi rodzice wymyślili że kupią mieszkanie moje siostrze. Siostra ma 35 lat, jest sama, mieszka w dużym mieście. Mieszkanie, jak wiadomo, w dużym mieście kosztuje mały majątek tj ok 700 tys. Rodzice mają jeszcze mnie i brata. My oboje mamy rodziny i mamy kupione swoje mieszkania na które sobie zapracowaliśmy i kupiliśmy (ja wspólnie z mężem - brat z żoną). Mi rodzice dołożyli 100k na wykończenie mojego (i męża) mieszkania.
I teraz ich plan jest taki że jej kupią mieszkanie. Ona będzie musiała sobie dopłacić do niego (zarabia zawrotne 5k na rękę więc nie wiem jaki kredyt i czy w ogóle dostanie). Ja dostanę „większą” część mieszkania moich rodziców (jest warte pewnie z 800 tys) mój brat mniejsza część mieszkania i działkę. Tak żeby mniej więcej każdy miał po równo. Ale wiadomix że rozdzielanie ich mieszkania to nie jest majątek który ja mogę sobie swobodnie jutro sprzedać czy nawet za rok ;) bo oni tam mieszkają (i mam nadzieję że jeszcze z 20 lat pomieszkają;)
No i teraz ja się trochę wkurzam, bo ona dostanie mieszkanie teraz i to będzie jej majątek którym będzie mogła od razu dysponować itp. Zresztą będzie mieć niemałe mieszkanie tylko dla siebie co uważam za mega luksus (my z mężem 60metrow na rodzinę 2+2 ona ma mieć 40m). Czy słusznie się wkurzam i irytuje? Czy przesadzam i niech sobie robią co chcą i w ogóle to o co mi chodzi?
#nieruchomosci #mieszkanie #rodzina #kiciochpyta
@highwaytohell: Co to znaczy, że może dysponować? Przecież będzie w nim mieszkała. Jak sprzeda w ciągu 5 lat to zapłaci podatek, chyba, że kupi kolejne mieszkanie.
Odnośnie całości wpisu to jakie alternatywne rozwiązanie proponujesz?
@highwaytohell: I jakie ma to znaczenie? Żadne. Dostanie swoją cześć majątku teraz, a ty z bratem mieszkanie rodziców do podziału. Masz jakieś inne propozycje dla rodziców w sprawie podziału majątku?
Typowa sytuacja, gdzie osoba która nawet nie jest niezaradna życiowo, tylko wręcz wybrała beztroskie życie, chce teraz uniknąć odpowiedzialności.
Zamiast odpowiedzialności za prowadzenie takiego życia dostanie teraz mieszkanie w nagrodę.
Oczywiście w komentarzach aż wybija szambem podwójne standardy.
Gdy patologia dostaje od państwa zapomogi i mieszkania, to wykopki będą pierwsze krzyczeć "rozdawnictwo ich uczy,
Nie uczyć bezmyslnych i krótkowzrocznych ludzi, że jak coś spier#$@lą to i tak ich ktoś uratuje.
Siostra zamiast pomyśleć "jaka byłam głupia, że nie poprawiłam swojej sytuacji mieszkalnej przez tyle lat.." to nic sobie nie pomyśli i będzie robić wszystko jak dawniej, aż
OPka tyrała z mężem na mieszkanie, to dostali 100k, które bym nazwał "premią za zaradność". Tak to powinno wyglądać i tak będę wychowywać swoje przyszłe dzieci:
Dążycie do czegoś, odkladacie na coś, macie jakiś plan? Proszę, chętnie się dołożę 100k za to, że pchacie swoje życie do przodu.
A siostra, która
No ale taki jest plan.
Naiwne życzenie.
Daje sobie głowę uciąć, że nikt z obecnej rodziny tego mieszkania nie odziedziczy.
Pojawi
Przy zarobkach 5k można nawet 300k kredytu uzyskać.
@Uuroboros może Cię zaskoczę ale nie każdy marzy o mieszkaniu w domu, ja też wolę 40 metrów w mieście niż 100 metrów na
@highwaytohell: Ja się z tym zgadzam tylko czy nie traktujesz tego wybiórczo? Np. przyjęłaś od rodziców 100 tysięcy. Czy postanowiłaś je spłacić/oddać? Czy sama brałaś kredyt na mieszkanie? Jeśli tak to czy spłacałaś go sama czy z mężem?
@highwaytohell: za 700k na wsi możesz mieć w dobrych warunkach 300m domu, spokojnie w warszawie nawet znajdziesz dom za 700k właśnie taki mniejszy 100, bardziej na obrzeżach ale pewnie i tak lepsza komunikacja będzie miejskimi autobusami a nawet rowerkiem.
O co ci w ogóle chodzi, czemu cię
@SosnoWicher - no właśnie jak widać po wykopie - już zostałam nazwana hieną, niewdzięcznicą,
powinnam dostać plaskuna na twarz itp :)
@MshL - mieszkanie ma być kupione tylko i wyłącznie dla niej.
@CREATE_USER - cieszę się, że nie jest menelicą xD
@nastaremilion - czepili się tego 'zawrotne' ;) Ja nie drwię z jej zarobków, bo ja sama
Teraz ma wynajem z pracy, płaci 500 zł miesięcznie, i tak od paru lat.
@highwaytohell: Mogę napisać tylko jeszcze raz to samo.