Aktywne Wpisy
Zimny-jak-lod +13
Czesc Mirasy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mam do was pytanie, czy zauważyliście u siebie samych/znajomych, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli pewien poziom "stabilizacji" dla jednego to będzie 10k brutto uop, dla drugiego spłacone mieszkanie, a dla trzeciej pary to będzie np. drugie dziecko, dla każdego coś innego, pewien poziom wyhamowania? Ludzie zaczynają się uspokajać, grać w grę zwaną życiem bardziej bezpiecznie/zapobiegawczo?
Co mam na myśli: ktoś
Mam do was pytanie, czy zauważyliście u siebie samych/znajomych, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli pewien poziom "stabilizacji" dla jednego to będzie 10k brutto uop, dla drugiego spłacone mieszkanie, a dla trzeciej pary to będzie np. drugie dziecko, dla każdego coś innego, pewien poziom wyhamowania? Ludzie zaczynają się uspokajać, grać w grę zwaną życiem bardziej bezpiecznie/zapobiegawczo?
Co mam na myśli: ktoś
czy zauważyliście w otoczeniu, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli stabilizacje to hamują?
- tak, ludzie spowalniają, łapią stabilizację 60.9% (514)
- pół na pól, niektórzy spokój, inni nadal napierają 28.2% (238)
- nie, dziś są ludzie zachłanni, ciągle im mało 10.9% (92)
Piastan +1445
#tinder
po 35 roku zycia drastycznie rosnie szansa na dziecko z downem
przy jej wzroscie bedąc nawet chadem 190+ mozna splodzic mantleta.
Wydawać by się mogło, że takie absurdalne wymagania to domena młodych kobiet, ale jak widać świat trochę się pozmieniał. Strach
@m_k_92: bo to jak z #!$%@? mieszkaniami do wynajęcia. Dobre opcje szybko się rozchodzą chwilę po wystawieniu i po chwili ogłoszenie znika, a ogłoszenia z dziadostwem wiszą miesiącami i straszą przeglądających.
@Saddam_Husajn: W IT jest problem z ludźmi "okołotechnicznymi", którzy nie mają żadnej wiedzy technicznej, ale dostali się na jakieś stanowiska "wspomagające" i zaczęli trochę lepiej zarabiać. I to im się wydaje że są alfą i omegą. A mi sprawia przyjemność tępienie takich ludzi, już parę takich lasek straciło pracę dzięki mnie :D
@klefonafide: no z grubsza. Ludzie z #!$%@? na punkcie produktywności sobie wymyślili coś takiego jak nootropy i biorą jakieś chemikalia żeby pracować bardziej kreatywnie ale jeszcze nie chodzić slalomem ani nie śmiać się z byle czego jak jakiś debil. Słowem: ćpają dla wyników w pracy tak żeby nie było widać.
@gundis24: rigcz