Wpis z mikrobloga

@Adamfabiarz: Na codzień jeżdżę 'demonem' firmowym octavią 110km i myslalem, że zamulam. Na ponad tydzień dostałem klasę niższa, zastępczą corsę wolnossaca 75kuca, dopiero zrozumiałem, że jak ktoś wyprzedza i ten z tyłu myśli, że no weź wciśnij ten gaz, szybko wyprzedzaj i spadaj, to tak nie działa. No nawet redukcja do trójki daje tyle co nic.
W tej fabii twojej przyspieszenie z 90 do 120 to trwa pewnie tyle co rozwiązanie
Sterownik gazu jest zoptymalizowany pod konkretny model z konkretnymi osiągami.


@Adamfabiarz: Sterownik gazu spokojnie ci gazownik przeprogramuje na większe dawki. To nie jest tak, że jest jakiś inny model dla mocniejszego silnika.

Już była parę miesięcy temu na Nürburgringu.


@Adamfabiarz: Prrrr, szalony xD

Ale poważnie to szanuję za takie eksperymenty i że dbasz o auto, tylko z tagami do postu przesadziłeś
@Adamfabiarz 18 sekund do setki na gazie to musi być konkretny muł ( ͡º ͜ʖ͡º)

Jeździłem autem które ma 90 kuni i rozpędza się w jakieś 13 sekund do setki i to jest dla mnie taka minimalna granica mocy żeby wyprzedzać bez strachu.
ho-ho tu nie ma żartów. Mocy tyle co w dużym fiacie.


@slapdash:

No więc w zasadzie to nie. Owszem, były fiaciory z mocą 60 koni, ale to białe kruki - fabrycznie zdławione 1300 do niebieskiej benzyny. Najczęściej spotykane na rynku 125p miały 75 lub 82 KM, a najmocniejsze (żaden chyba do dziś nie przetrwał) 105 KM.

No trochę to więcej od litrowej Fabii ( ͡° ͜ʖ ͡°)