Wpis z mikrobloga

Odnośnie rzekomego kryzysu w branży.

W połowie grudnia już wiedziałem że z nowym projektem może być lipa, więc profilaktycznie zacząłem szukać nowej roboty. Tydzień przed świętami, potem nowy rok, super czas na szukanie roboty, no ale ch*j, co zrobisz. Nawysyłałem CV na różne ogłoszenia ze standardowych źródeł - Linkedin, Indeed, No Fluff Jobs etc. Ogólnie bardzo mało ogłoszeń (święta i końcówka roku, niespodzianka), wysłałem łącznie 22 CV od połowy grudnia i rezultaty prezentują się następująco:
- 3 odpowiedzi negatywne, na ogłoszenia które były trochę long shot, bo nie wpisywałem się idealnie w stack techniczny który chcieli, np. brak JavaScript bo nim gardzę
- 3 odpowiedzi typu "klient jednak się rozmyślił i projekt nie wystartuje"
- 1 odpowiedź pozytywna gdzie przeszedłem proces i dostałem robotę
- 15 aplikacji - brak jakiejkolwiek odpowiedzi

Wiem że początek roku to kiepski okres na szukanie roboty, ale około 70% zgłoszeń bez żadnej odpowiedzi w ciągu półtora miesiąca to jeszcze mi się nie przytrafiło, a robotę to zwykle zmieniałem średnio co ok. 1,5 roku. Mobilki, ponad 10 lat w branży i taka bida z nędzą, więc dla jakiegoś mida czy nie daj boże juniora to dopiero musi być prze*ebane

#programowanie #pracait #programista15k
  • 18
  • 2
Może tu leży problem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@saviola7: problem leży raczej w tym, że jak firmy mają do wyboru:
1) dać podwyżkę obecnemu pracownikowi
2) stracić obecnego pracownika i zatrudnić nowego za większe pieniądze niż te które chciał stary pracownik a następnie wdrażać go w projekt gdzie przez co najmniej kilka dni jest bezużyteczny

To z jakiegoś powodu zawsze wybierają opcję nr 2
@mag_zbc: myślę, że dużo zależy od profilu firmy. Bo jeśli to są jakieś softwarehouse który trzepie kilka projektów rocznie, to ktoś kto 'skacze' między firmami co 18msc jest jeszcze w miare ok.

Ale jak masz swój produkt to częste zmiany pracy są redflagiem. Zupełnie inaczej wygląda onboarding do produktu który będzie (i jest) rozwijany latami, a inaczej jeśli 'projekt xyz, 6msc, tu masz zespół i jedziemy'.
  • 2
@saviola7: @peoplearestrange: ile wy chcielibyście się wdrażać w apkę mobilną której kod wygląda jak kod 20 innych apek mobilnych które do tej pory zrobiliście? Są może ze trzy najbardziej popularne wzorce architektoniczne na których stoi 95% wszystkich apek.

@nappy: do tej pory w większości właśnie software housy, dlatego teraz szukając jednym z kryteriów było to żeby trafić do firmy z własnym produktem, dlatego tym razem mam spodziewam się że
Może tu leży problem?


@saviola7: jeszcze parę lat temu było "haha, no one cares". Well... Byłem w dużym procesie zatrudniania większej grupy ludzi 2 lata temu gdzie byliśmy bardziej decyzyjni kogo brać i kogo nie i każdy jeden lead zwracał uwagę jak kandydat zmieniał robotę co roku. No ale oczywiście się brało, bo trzeba było szybko zatrudnić dużą liczbę nowych.

ile wy chcielibyście się wdrażać w apkę mobilną


Może w przypadku
Może tu leży problem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@mag_zbc: @saviola7: Jaki w tym jest niby problem? W IT to jest normalne, projekty nie trwają wiecznie. To nie jest praca typu, że jesteś "kadrową/hr/na recepcji" i tak dalej. Biznes często na programistów i projekty IT patrzy jako "koszta". Stąd często zatrudnia się kontraktorów na jakiś czas. Tak samo jest na UoP. Mnie zwolniono z UoP po roku
Well... Byłem w dużym procesie zatrudniania większej grupy ludzi 2 lata temu gdzie byliśmy bardziej decyzyjni kogo brać i kogo nie i każdy jeden lead zwracał uwagę jak kandydat zmieniał robotę co roku.


@mag_zbc: @WyjmijKija: Jeszcze 2-3 lata temu na wykopie pisano, że zmiana pracy co roku to jest norma w IT, ze względu, że często jest to praca projektowa. Ja na UoP byłem w kontraktornii i mnie po roku
@mag_zbc: Jezlei branza jest taka ze norma sa projekty trwajace po 6-18 miesiacy, to chyba tez norma bedzie ze zapotzrebowanie bedzie sie zmieniac z takim sama czestotliwoscia.
@mag_zbc: 10+ lat expa, niedawno zmieniłem, ale widzę że jest o wiele gorzej niż lata temu, o górce w covidzie to już nie mówię, i tak kiedyś standardem były 4-6 a czasem więcej ofert na IN tygodniowo, a teraz tyle w miesiącu to jest sukces.
Trendy się zmieniają, ludzie wchodzący na rynek mają kiepsko na pewno.
Tydzień przed świętami, potem nowy rok, super czas na szukanie roboty, no ale ch*j, co zrobis


@mag_zbc: gościu ale co ty #!$%@?. Nowy rok to najlepszy czas na szukanie pracy. Jak nie znajdziesz pracy w okresie styczeń-marzec max kwiecień to papa. Od maja do grudnia to możesz szukać sobie roboty na szparagach u Niemca.

Nie katuj się bo dobrze robiłeś, teraz są najlepsze oferty pracy, najwiecej i najbardziej płatne. Od maja
brak JavaScript bo nim gardzę


@mag_zbc: jak "gardzisz" najpopularniejszymi technologiami w swojej branży, to może kijowy z ciebie profesjonalista ¯\(ツ)/¯ nie wspominając, że to brzmi jak klasyczna racjonalizacja