Z takich wstydliwych historii z graniem... W moim pierwszym przejściu #wiedzmin 3 kompletnie nie zrozumiałem idei przyświecającej alchemii i myślałem że mikstury każdorazowo są absurdalnie drogie. Przez całą grę nie stworzyłem żadnej mikstury. W tym mikstury widzenia w ciemnościach.
Przez całą grę w jaskiniach i piwnicach chodziłem z kagankiem od Keiry żeby cokolwiek widzieć.
@spac_jesc_pracowac tu akurat sporo straciłeś. Najfajniejsza minigra jaką znalazłem wewnątrz gry. Przez jakiś czas nawet była społeczność grająca ze sobą w gwinta, nie wiem czy już nie upadła.
@sonoitaliano: ja gdzieś dopiero w 3/4 gry odkryłem, że gdzieś tam w menu jest drzewko umiejętności. I mam całą furę punktów do wykorzystania. Nagle się okazało, że kolejne misje można przechodzić wręcz bezmyślnie, a nie na 5 podejść. Pod sam koniec - tylko nie pamiętam czy to po zainstalowaniu dodatku, czy jakiegoś patcha - okazało się, że przeprojektowali praktycznie połowę UI, które wcześniej było bardzo toporne i ciągle mnie denerwowało. xD
@sonoitaliano: Dla mnie Wiedzmin3 był dodatkiem do gry w Gwinta. Taki przerywnik na mordowanie potworów pomiędzy kolejnymi partyjkami :) Później jeszcze próbowałem grać ze znajomymi w karty, które były dodawane do dodatków, ale nie chcieli ze mną grać wiedząc, że ich zmiażdżę ( ͡°͜ʖ͡°)
miałem tak samo ale potem jednak stwierdziłem, że mikstury to potężny sprzymierzeniec, swoją drogą jak skończyłem wszystko z wieśka to mi się zrobiło pusto, smutno... już nic nie było takie samo. Teraz tłukę w Gwinta ale to nie to samo...
@sonoitaliano a ja właśnie poszedłem głównie w mikstury i to był bdb wybór. W każdej walce byłem na ostrym haju ( ͡°͜ʖ͡°), a miecz zawsze nasmarowany właściwym olejem. Mikstury dawały świetne bonusy, a moją ulubioną była Zamieć, dzięki której czas zwalniał na parę sekund po zabiciu przeciwnika. Jak wlatywałem do obozowiska bandytów, to walka wyglądała jak w Matrixie, bo zanim minęło slo-mo, to już kolejny przecinik
@sonoitaliano: W Red Dead, nie wiedziałam przez pół gry jak sie robi zabójczą precyzję i zabijałam naturalnie bez tego, byłam najgorszym strzelcem ale przynajmniej miałam trudniej. Rok zbierałam kwiatki na remedia gdy właśnie sobie uświadomiłam że mam tyle pieniędzy że mogę je zamawiać a kasa mi się nie skończy ( ͡°͜ʖ͡°)
@sonoitaliano: kurła, ja co prawda nie w Wiedźminie ale w Skyrimie miałem przypał, przez część gry grałem bez szybkiej podróży xD Odkryłem ja przez przypadek po zrobieniu X questów jak już byłem #!$%@? że biegnę tą samą drogą któryś raz xD
@sonoitaliano: ja za pierwszym razem myślałem że jak robię miksturkę i je zużyje to muszę potem zrobić je na nowo i nigdy ich nie używałem bo by mi się nie chciało zbierać tych wszystkich roślin xD
Teoretycznie każdy bąbel dyskwalifikuje oponę, ale nie mogę nie zapytać wykopowych ekspertów. Opony nie mają nawet miesiąca, ale #!$%@?łem się w dziurę tydzień temu. (╥﹏╥) Jeździć obserwować czy na śmietnik? #opony #pytanie #motoryzacja
W moim pierwszym przejściu #wiedzmin 3 kompletnie nie zrozumiałem idei przyświecającej alchemii i myślałem że mikstury każdorazowo są absurdalnie drogie. Przez całą grę nie stworzyłem żadnej mikstury. W tym mikstury widzenia w ciemnościach.
Przez całą grę w jaskiniach i piwnicach chodziłem z kagankiem od Keiry żeby cokolwiek widzieć.
#gry #playstation
@sonoitaliano: o kurde, ja z pochodniami biegałem XD
Ja kończąc drugi dodatek odkryłem że oleje na miecze się nie kończą, praktycznie całą grę je wszystkie oszczędzałem ( ͡º ͜ʖ͡º)
Komentarz usunięty przez autora
W Red Dead, nie wiedziałam przez pół gry jak sie robi zabójczą precyzję i zabijałam naturalnie bez tego, byłam najgorszym strzelcem ale przynajmniej miałam trudniej.
Rok zbierałam kwiatki na remedia gdy właśnie sobie uświadomiłam że mam tyle pieniędzy że mogę je zamawiać a kasa mi się nie skończy ( ͡° ͜ʖ ͡°)