Wpis z mikrobloga

  • 154
@SzotyTv Jak ludzie na Węgrzech, szczególnie młodzi zobaczą, że można jak w Polsce zrobić porządki po rządach osobników z dyktatorskimi zapędami, to może i tam się coś ruszy. Orban przynajmniej patrząc na tempo walca Pana Tuska ma się czego obawiać.
  • Odpowiedz
@mexxl: Pieknie by bylo ale obawiam sie Orban tam sie tak zabetonowal ze male szanse. Przejal wszystko, w tym media i tam propaganda pro rzadowa jest na kazdym kanale
  • Odpowiedz
Jak ludzie na Węgrzech, szczególnie młodzi zobaczą, że można jak w Polsce zrobić porządki po rządach osobników z dyktatorskimi zapędami, to może i tam się coś ruszy.


@mexxl: co? Toć opozycja próbowała tego samego co Tusk w Polsce zanim stało się to modne. Różnica taka, że na Węgrzech młodzi nie poszli na wybory albo poparł Fidesz. Czemu? Otwórz by naprawić Węgry, musi powstać pokolenie stracone. Uzależnienie od pomocy państwa jest
  • Odpowiedz
@N331 bo na Węgrzech jest mało młodych, to kraj emerytów, każdy kto ma łeb na karku ucieka stamtąd po szkole na Zachód, ewentualnie do Budapesztu na studia i tam jeśli mu się poszczęści zostaje, jeśli nie jedzie na Zachód. Orban wygrywa wybory na emerytach wspominających z rozrzewnieniem gulaszowy komunizm Kadara, prowincji i wyborcach socjalnych.
  • Odpowiedz
@N331: oni nie zrobili czasem tego czego nie chciał właśnie zrobić Tusk? Startowali jako jedna koalicja? Wszyscy mieli wątpliwości ale w sumie to, że u nas startowali osobno dało lepsze wyniki i pomogło urastać 3 drodze. + pakt senacki. Żeby było zabawniej Węgrów pogrążyły JOWy.
  • Odpowiedz
oni nie zrobili czasem tego czego nie chciał właśnie zrobić Tusk?


@Gluptaki: startowali, ale przegrali z dwóch powodów.

Po pierwsze nie byli tak zjednoczeni. Kłucaca się koalicja to słaby zwiastun nowego rządu. U nas jednak KO, lewica i TD pokazali zjednoczenie anty
  • Odpowiedz