Wpis z mikrobloga

Ale tak szczerze, piliście jakiekolwiek alko w ten weekend? (Liczmy pt. wieczór, sobota, niedziela, bez względu na to czy była okazja czy nie, czy w domu czy poza).

Ostatnio zmarł mi teść, miażdżyca, udar, niestety jakaś jego wewnętrzna samotność mimo naszych częstych kontaktów doprowadziła też do nadużywania alko i dalszej degradacji zdrowia. No i nie ma chłopa.
My z żoną od jakichś 1.5 msc. bierzemy adaptogeny, nie wiem na ile na pewno one działają, ale postanowiliśmy nie pić z nimi alko (wcześniej piwko, winko, czasem drink) wpadały co kilka dni, a nawet bardzo często jakieś bezalkoholowe ale jakiś taki zwyczaj mieliśmy żeby coś sączyć wieczorkiem). Ostatnio już niemalże zero (nie licząc tego weekendu bo już żonie smutek dokuczał i miała różne głupie myśli i pomyślałem że musimy chyba wypić razem jakaś nalewkę żeby się odstresowała, wyluzowała... a w końcu tylko ja wypiłem dwa kielichy tej nalewki).
W każdym razie jest mi z tym zajebiście, że tego nie ma tyle co kiedyś, choć kiedyś i tak nie było dużo.

(Te adaptogeny są na alkoholu i może mi ich 15 kropli wystarcza :P )

Żadne to wielkie wyznanie, raczej przydługa historia, ale mnie ciekawi jak wygląda spożycie wśród Wykopków. Może się podzielicie. Zapraszam do dyskusji :)

#5 #alkoholizm #alkohol #piwo #wino #wodka #bezalkoholowe #weekend #wykoparty #nocnazmiana #pijzwykopem #abstynencja #dda #zdrowie #uzaleznienie #stres #adaptogeny #gruparatowaniapoziomu #statystyka

Było coś pite w weekend?

  • Mirabelka - tak 4.5% (7)
  • Mirek - tak 37.2% (58)
  • Mirabelka - nie 5.1% (8)
  • Mirek - nie 53.2% (83)

Oddanych głosów: 156

  • 6