Wpis z mikrobloga

@Kollo:

w zimę bardzo droga, bo jej nie ma

Tymczasem kilka dni temu, w Boże Narodzenie farmy wiatrowe osiągnęły rekordowe wyniki:

Święta Bożego Narodzenia stały pod znakiem produkcji energii elektrycznej z farm wiatrowych, które w pierwszy dzień świąt zabezpieczały średnio ok. 44 proc. naszego zapotrzebowania na energię elektryczną w ciągu dnia. W szczytowym okresie dnia było to ponad 51 proc.

https://energia.rp.pl/oze/art39618681-wiatraki-wykrecily-nowy-rekord-dziennej-produkcji-zielonej-energii
@mentari

Elektrownie wiatrowe mają też swoje wady.

Jak chociażby ogromny problem utylizacji zużytych łopat.

Albo kwestia stabilności systemu energetycznego.

Osobiście jestem za OZE, ale materiały typu "kręcą się dają prąd d i wszystko jest zaj....cie" wali propagandą na kilometr.

I to nie tylko dla "prawaków", ale każdego myślącego człowieka.

No ale dla lewicy obecnie każdy kto nie chce chłonąć nachalnej propagandy jest prawakiem...
Jak chociażby ogromny problem utylizacji zużytych łopat.


@Mr--A-Veed: w porównaniu z hałdami żużlu (a także wyemitowanego CO2 + pyły), to jest problemik, a nie ogromny problem. Generujemy tony śmieci z opakowań, a tu nagle łopaty wymieniane co 20 lat stanowią wielkie wyzwanie. W najgorszym wypadku się je zakopuje na odludziu. Idealne? Ani trochę. Czym to się różni od hałd śmieci z każdego domu?
metaxy - >Jak chociażby ogromny problem utylizacji zużytych łopat.

@Mr--A-Veed: w po...

źródło: istockphoto-1414043114-2048x2048

Pobierz
@mentari: prawak here. Cześć mojego środowiska to debile, nie martwię się bo cześć lewego środowiska to tez #!$%@? idioci. ( ͡º ͜ʖ͡º)

Wiatraki nie są żadna homopropaganda, decyzja odnośnie kierunku jest podjęta i wydaje się w pełni racjonalne motywowanie kierunku dążenia. Wiatraki + atom - najlepsza dla nas opcja, powinni moim zdaniem teraz narobić kilka artykułów jak to bez atomu sobie nie damy radę i do