Aktywne Wpisy
Kolorowezworki +141
Zdałem sobie sprawę, że przepisowa jazda po Polsce jest nie lada wyzwaniem. Podczas moich ostatnich wyjazdów, których trasa łącznie to ponad 2k km, postanowiłem sobie, że będę jechał w 100% zgodnie z przepisami. W przypadku ograniczenia prędkości - tempomat +7km/h bo o tyle mniej więcej zawyża mój prędkościomierz. Inni kierowcy się zachowują jak jakieś małpy - podjeżdżają pod dupę, machają łapami, migają światłami, wyprzedzają i hamują przed maską, wyprzedzają na trzeciego, wyprzedzają
stormi +6
czy jest tutaj ktos przystojni? czy jestem skazana na rozmowy z brzydalami
#logikarozowychpaskow #rozowepaski #zwiazki #milosc #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow #p0lka
U nas obowiązuje prawo dżungli - kto pierwszy ten lepszy. Jak ja zaklepie sobie jakiś termin na wyjście pierwszy to ona zostaje wtedy z dzieckiem.
Świetnie sprawdza się prowadzenie wspólnego kalendarza online ze wszystkimi wydarzeniami - spotkania, lekarz, wyjazdy rodzinne, wyjścia osobiste, jakies hobby czy cokolwiek. Każdy widzi co kiedy się dzieje i u kogo. Żyjemy w XXI wieku, a
W trakcie lub już po rozwodach.
A ja sobie elegancko z powodów praktycznych pierwszą żonę biorę w wieku 41 lat :D
@Exil12: robisz chek liste i odhaczasz. Bierzesz slub bo laska ok. Laska wie ze jest na lepszej pozycji i zaczyna sie przeciaganie liny, czesto tak to wyglada. Pozatym co chlop moze miec po slubie czego niebedzie mial w zyciu bez slubu?
@wakxam: ale są w taqkim razie i tacy znajomi, ktorzy te alimenty inkasują. Kij ma dwa końce.
Zresztą zawsze takie rady dają właśnie przegrani faceci bez jaj. Znam ludzi ktorzy sa zonaci, mają
@r5678: pogadaj z nimi. Zdziwisz się ile z tych "szczęśliwych" i długowiecznych małżeństw obchodzących dumnie 40, czy też 50-lecie, to nie było żadne dobranie się lub miłość, tylko aranżowane małżeństwo. Zwłaszcza, gdy na wsi córka była na wydaniu, więc zięć był potrzebny "na wczoraj". Weszło przyzwyczajenie i jakoś poszło.
Gdyby nasi dziadkowie mieli internet w
@GladysDelKarmen: ahah ( ͡° ͜ʖ ͡°) u mnie podobnie
ja mam znajomych dla których jakiś wyjazd poza dom "z obcymi" i bez żony to mission: impossible,
od lat nie da się zorganizować wypadu na np. imprezę sportową choć interesujemy się i w kółko gadamy o tym jak się spotykamy
ciekawostka: nikt nie jest (a raczej nie powinien być) zmuszany do małżeństwa/ożenku z niepasującymi do niej osobami
Stereotyp, że się wszystko po ślubie zmienia bierze się z tego, że po prostu człowiek dorasta, ma obowiązki, musi się ogarnąć.
Bo mając te 25 lat sobie bimba, chleje, wychodzi z kumplami, zarywa nocki czy przesypia weekendy i jest git.
Ale jak się weźmie ślub, trzeba ogarniać dom, rodzinę (żonę, może potem dzieci) i naturalne jest że trzeba z 'młodzieżowego' trybu życia zrezygnować. Do tego człowiek skupia się bardziej na pracy, karierze. Ale to jest naturalna
Wypowiadasz sie za ludzi, ktorzy jednak chca wychodzic z kumplami troche czesciej niz raz do roku. To tak jakbym ktos wypowiadal
Na tej samej zasadzie mógłbyś gadać, że fajne iż nie mam biznesu własnego - bo z własną firmą wiecznie problemów, tyle pracy, kontrole urzędasów, niewdzięczni pracownicy.
Co jest oczywiście prawdą, ale prawdą jest też że finansowa topka to właściciele właśnie biznesów - tak samo prawdziwie w pełni udane życie jak zapytać zwykłego przechodnia będzie życiem z miłością, związkiem, dziećmi i jakimś
@anakhin: kilka kwestii małoletni, toksyczny prawiczku :D
1. nie oceniaj wszystkich swoją miarą. To, że ty zrobiłbyś fikołka i w locie zjadł swoje gówno, żeby jakakolwiek kobieta na ciebie chciała splunąć to nie znaczy, że wszyscy tacy są.
2. Nigdy nie miałem problemów z kobietami i zazwyczaj to o mnie zabiegano w związkach, a nie ja o kobiety więc tezą o byciu pod czyimkolwiek butem trafiłeś jak łysy grzywą o