Wpis z mikrobloga

Ja perkole. Maluch po ciężkiej nocy, dużo wybudzeń, płakania, pokaslywania i mówienia że boli ucho. Do przedszkola chyba się nie nadaje, choć rankiem humor juz lepszy. Chore? Zdrowe? Zostaje z nim w domu, ale pediatra dopiero na poniedziałek. Wyprztykalam się już z całego urlopu i wszelakich dodatkowych dni. Mam nadzieję, ze pediatra wystawi opiekę kilka dni wstecz, bo teraz zaczyna się armagedon w dzieciecych gabinetach lekarskich przez nawał infekcji.
Te dzieciowe choroby wymagają masę strategii i taktyki, żeby je pogodzic z pracą i życiem rodziny, gdy nie masz nikogo do pomocy.
#dzieci #rodzina #pracbaza #zdrowie #tatacontent #madki
  • 52
@ciemnienie: w moich rejonach w ogóle nie przyjmują matek do pracy, a jak jakas pracuje to dziedzi prowadzają z gorączką do przedszkola po czym nie odbierają telefonow z przedszkola. Niestety, pomimo, ze jest to chory system to tak wlasnie jest.
bez stałego wsparcia rodziny, babci, dziadka, sióstr czy braci to zwyczajnie niemożliwe, jeśli oboje rodziców ma pracować. Zmiana modelu życia społecznego i atomizacja rodzin to zdecydowanie jeden z powodow spadku dzietności, racja.


@ciemnienie: No i zobacz masz teraz ciężko z jednym dzieckiem i bazując na swoim doświadczeniu z nim czy zdecydujesz się na drugie? Ja powiem szczerze, że nie. Pomimo, że moi rodzice bardzo namawiali mnie na dziecko (wręcz wymuszali), to
@Klimbert: także nie, choć chciałabym dwójkę, żeby było rodzeństwo. Jednak ogromny koszt osobisty przy minimalnym wsparciu otoczenia, w połączeniu z moim wiekiem i innymi czynnikami, sprawi że będę mamą jedynaka. Mysle że wiele osób jest podobnej sytuacji i nawet trudno cokolwiek zrobić. Gdyby dziadkowie chetni do opieki i otwarci na współczesne metody wychowawcze, byli blisko to moze byloby inaczej. A tak skoro muszę sobie radzic tylko w dwie osoby, (a w
No i zobacz masz teraz ciężko z jednym dzieckiem i bazując na swoim doświadczeniu z nim czy zdecydujesz się na drugie? Ja powiem szczerze, że nie. Pomimo, że moi rodzice bardzo namawiali mnie na dziecko (wręcz wymuszali), to jak już to dziecko się pojawiło to okazało się, że ich zaangażowanie jest minimalne. Społeczeństwo ma na mnie wywalone. Koszty wychowania mam ponieść ja, natomiast całę społęczeństwo będzie potem z tego mojego dziecka korzystać.
póki co to społeczeństwo tego dzieciaka będzie dłuugo utrzymywać (edukacja, opieka zdrowotna, jakieś zasiłki dla Ciebie)


@not_me: jest to oczywiście inwestycja dla Państwa, ale inwestycja z której Państwo jednak będzie miało zwrot.

Twoje dziecko i tak nigdy nie utrzyma całkowicie 1 emeryta


@not_me: to też zależy od tego jakie wartości mu przekażę, ile czasu i pieniędzy przeznaczę na jego edukację, zajęcia dodatkowe itd. Zarobki są u nas różne i w
Podsumowanie dla zainteresowanych. Skończyło się na prywatnym pediatrze, termin na dziś popołudnie - wystarczy otworzyć portfel ( ͡° ͜ʖ ͡°) Standardowy spływający i zatykający glut, żadne uszy. Izolujemy się na opiece do świąt, bo jest pogrom od RSV, covida, grypy, szkarlatyny, anginy i sraczki, więc jeśli mamy miec spokojne święta, lekarz zalecił porzadne doleczenie sie w ukryciu. Do tego obdzielil nas opiekami po równo z mężem, da się