Interwencja. Pan Tadeusz kupił sprzęt za 140 tysięcy. Nigdy do niego nie dotarł
Tadeusz Zieliński z okolic Żyrardowa zainwestował 140 tys. zł w sprowadzenie dwóch koparko-ładowarek z Wielkiej Brytanii. Gdy tylko przelał pieniądze, kontakt z firmą się urwał. Mężczyzna zgłosił sprawę do prokuratury ale, ku jego zdziwieniu, śledztwo umorzono.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- 40
- Odpowiedz
Komentarze (40)
najlepsze
Tez UE i banki kiedy #!$%@? pana Tadka na 140k albo babcia wyslala pol miliona "wnuczkowi" - no i #!$%@? nic nie mozemy zrobic, przelew poszedl jak kamien w wode i koniec
@red7000: Jesli tak to odebrales to moze zle sie wyrazilem ale nie chodzilo mi o to ze UE albo banki #!$%@? pana Tadka
@red7000:
Spieszę z wyjaśnieniem - jako przedsiębiorca potrzebuję figurować w pierdyliardzie rejestrów pierdyliarda instytucji, jak zapomnę zapłacić faktury np. 100 zł za wodę, to mogą mi nie tylko zablokować konta i wpisać do rejestru dłużników, ale też wypowiedzieć umowy kredytowe, fiskus może jeszcze więcej, bo może zajmować pieniądze na koncie, jak tylko
Koperku też nie przysłali?
Ponieważ pan Tadeusz, jak twierdzi, nie miał żadnych informacji o postępach w śledztwie. Razem z jego kuzynem ekipa "Interwencji" postanowiła sprawdzić, czy dana firma wciąż działa. Zadzwonili