Wpis z mikrobloga

@Damasweger: super, ja swojego męża poznałam na tinderze dzień po zainstalowaniu go i zapewne dzień przed odinstalowaniem go, bo nie lubilam ogolnie tej aplikacji xD napisal, spotkalismy sie i juz tak zostal do dzis xdd
  • Odpowiedz
@Damasweger: Ile miałeś wtedy lat jak jechałeś? I ile dziewczyna? Pytam z czystej ciekawości, bo czasem by się zrobiło coś szalonego, ale potem myślę, że to już nie ten etap życia, żeby w takie relacje inwestować i, że jeszcze w szkole/na studiach to by to przeszło, a teraz już nie ma szans. Moje gratulacje:)
  • Odpowiedz
@BornToDie69 w cholerę problemów jak nie jesteś w związku.


@R2D2_z_Sosnowca: Jeżeli masz problem nie będąc w związku, to znaczy, że jest to Twój problem z samym sobą, a wejście w związek magicznie Twoich problemów nie rozwiąże :-).

Więc, no trochę siana trzeba mieć, ale się zwraca. Czasem w 70%, czasem w 110%, zależy ile masz gości i jak hojnych (
  • Odpowiedz
@Speedy Fakty są takie że zaproszę kogo chce, a zwróci się zawsze przynajmniej z 60-70%, a nawet jakby resztę trzeba było dołożyć na imprezę, którą zamierzam mieć raz w życiu, to nie widzę problemu żeby z 3 czy 6 miesięcy na to pooszczędzać - w zależności ile trzeba by było dołożyć. Może ktoś ma inaczej, nikomu nie narzucam swojego myślenia.
  • Odpowiedz