Wpis z mikrobloga

@BornToDie69
Ja na przykład ślubu nie miałem i nie planuje jeszcze w bliskiej przyszłości, ale uważam że to fajna okazja do większej imprezy jak ktoś lubi, do tego ostatnio dwa razy byłem na ślubie dobrych znajomych, gdzie dowiedziałem się od nich po, że w obu przypadkach zwróciło się z nawiązką. Więc, no trochę siana trzeba mieć, ale się zwraca. Czasem w 70%, czasem w 110%, zależy ile masz gości i jak hojnych
@Damasweger: Graty Dobrze wróży że 4,5 roku udało się wytrwać oby chociaż 2 lata ze sobą pomieszkaliście; ślubu w dzisiejszych czasach jednak nie brałbym mimo wszystko; dopiero może po ślubie wszystko wyjść kto kim jest Także grę jeśli się na ślub zdecydowałeś to dopiero zaczynasz od nowa zakładając że wyjdzie z dziewczyny coś nowego na wierzch