Aktywne Wpisy
Opas +261
Niektórzy przeżywają jak odchodzi ich pies czy kot, a ja… przeżywam króla mojego akwarium Suma. Wczoraj zauważyłem że on trafił tęczowym mostem do krainy Posejdona. Był ze mną 28 lat…, dostałem go w pierwszej lub drugiej klasie podstawówki, przeżył kilka wyskoków, podsuszeń, pogryzienie przez pierwszego psa, błędy akwarystyczne, choroby, nawet wakacje u babci. Śmiałem się że córka w spadku go odziedziczy, ale nie będzie jej to dane :( W trakcie ostatniego serwisu
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Obecnie mam 31 lat i zarabiam takie pieniądze, że za kilka lat będę mógł iść na emeryturę. Jest tylko jeden problem.
Moja praca to piekło na ziemi i przez kilka lat w mojej psychice pozostała już tylko czarna otchłań cierpienia. Jutro muszę tam iść i zwijam się z cierpienia na samą myśl. Tego co się dzieje w mojej głowie wy byście nie udźwignęli i skończylibyście w psychiatryku.
Więc problem jest taki, że zdobyłem pieniądze, ale straciłem siebie, życie i szczęście. Jestem właściwie martwy w środku, zniszczony. Może i będą pieniądze, ale stracę życie.
Wiele osób doradzało mi zmianę pracy, ale ja wiem jak to się skończy. Właduję się w jeszcze gorsze bagno, bo zawsze tak było i zawsze tak się kończyły moje próby.
Wiem tylko, że chociaż już nic nie czuję i jestem martwy w środku to moment, w którym będę odchodził z tamtego miejsca będzie tak piękny, że mój mózg zaleje fala niebiańskiej euforii.
Będę po prostu siedział na ławce w parku z przeszklonymi oczami i wyglądał jak wybraniec, któremu objawiła się Matka Boska z Jezusem.
#przegryw #depresja #psychologia #psychiatria #korposwiat #pracbaza #anonimowemirkowyznania #studbaza #januszebiznesu #kolchoz
Już pracowałem w różnych miejscach i dźwigałem worki z węglem, akumulatory, materiały budowlane, meble itd. taka powtarzalna praca to relaks przy takim piekle jak ja mam.
Jeśli zdobyłeś pieniądze, to chyba pora odejść?
Tego nie wykorzenisz z mentalności. Taki człowiek ja ja, bez znajomości, układów rodzinnych jak zmienia pracę to może się z jednego bagna tylko w gorsze bagno wprowadzić.
Wiadomo, że jestem pracownikiem ze skillem, ale co tak na prawdę wiem, zatrudniając
To co @Boczka pisał: skoro masz na tyle pieniędzy że możesz komfortowo iść nawet do fabryki smordu i nie dać
@Ynfluencer: każdy tak mówi, ale jakoś roboty nie zmienia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Boję się, że zmienię firmę i na rozmowie naobiecują złote góry, a potem jak zacznę chodzić do pracy to obnaży się prawda i będzie mobbing, harówka i zarządzanie w stylu polskim.
Przecież wiadomo, że jak pójdę na rozmowę to każdy