Aktywne Wpisy
drivent +18
mateuszmozol +1
#informatyka #facebook #socialmedia #gownowpis #niebieskiepaski #rozowepaski #haker #programista15k
Moze mi ktos wyjasnic jak dziala algorytm na facebook. NIGDZIE nie wpisywalem tej informacji ani tez nie rozmawialem z nikim jedynie co to mialem w myslach zakup tej rzeczy i nagle pokazuje mi sie propozycja irygatora ktory w cholere sie zgadza xDD. To juz nie pierwsza taka sytuacja.
Moze mi ktos wyjasnic jak dziala algorytm na facebook. NIGDZIE nie wpisywalem tej informacji ani tez nie rozmawialem z nikim jedynie co to mialem w myslach zakup tej rzeczy i nagle pokazuje mi sie propozycja irygatora ktory w cholere sie zgadza xDD. To juz nie pierwsza taka sytuacja.
Wiem, że to żałosne wypisywać takie rzeczy i szkoda czasu na czytanie tego, ale mam jakąś potrzebę uporządkować swoje myśli. Jeśli ktoś jednak przeczyta, to przepraszam za ewentualny chaos.
W czewrcu kończę 30 lat i chyba przez to mi się kumulują gorzkie żale. Chodzi o to, że normalnie samotność doskwiera mi na stałym poziomie, a teraz bardziej. Mam na myśli odwieczny brak zainteresowania ze strony kobiet i o tym będzie ten post.
Wbrew temu, co do dziś mówi babcia, nie jestem ciekawą partią. Nie jestem urodziwy ani przebojowy. Jestem introwertyczny bez zainteresowań wymagających bezpośrednich międzyludzkich kontaktów.
Nie mam fobii społecznej, nie mam problemu z kontaktami w pracy, rozmową u lekarza czy zażartowaniem w sklepie. Po prostu jestem raczej wycofany.
Od zawsze było zero zainteresowania ze strony kobiet. Nie jest tak, że nawet nie próbowałem albo odrzucałem nie-supermodelki. W podstawówce próbowałem i się narażałem na śmiech. W szkole średniej koledzy budowali relacje, ja nie dałem rady wyjść poza cześć-cześć i kilka uśmiechów jak klaunowałem. Na studiach też nic się nie zmieniło, "lubiany" byłem, jak trzeba było komika. Przy rozmowie i zaproszeniu kogoś na spacer czy kawę (koleżanki z uczelni, koleżanki kolegów czy przypadkowa dziewczyna w pubie) reakcje od grzecznego nie do zniesmaczonego nie. Przez portale nie muszę chyba pisać, że skuteczność zerowa.
Po ostatnich próbach postanowiłem dać sobie spokój i zrozumiałem to, co tak naprawdę podświadomie wiedziałem od dawna. Zawsze będę sam. Nie jest tak, że dla każdego jest ktoś i na każdego przyjdzie czas, a miłość przyjdzie z nienacka. Skoro nie przyszła przez 30 lat, to nagle się nie pojawi, gdy rówieśnicy są dawno pożenieni.
Czasem widzę komentarze w różnych tematach, że lepiej być samemu niż z byle kim. I myślę sobie, że ja nawet nie miałem etapu byle kogo. Nawet gdybym jakimś cudem znalazł się w jakiejś okazji, to w sumie nie wiedziałbym, co robić.
Nikogo nie obwiniam za ten stan rzeczy, nie wiem czy popełniałem jakieś błędy, czy miałem przeogromnego pecha, czy po prostu jestem tak nieatrakcyjny (chyba musi być to). Zaznaczam to, żeby mnie nie podciągnięto pod nienawidzącego kobiety czy coś.
Mam zwykłą pracę, spłacam kawalerkę, żyję spokojnie i sam. Tak już będzie, tylko jakoś mnie to boli. Niby wszystko w porządku, ale ta sfera uczuciowo-towarzyska kładzie cień. Spotkania rodzinne, na których jako jedyny nieudacznik regularnie jestem sam są przykre.
Nie proszę o rady, jak nagle mieć powodzenie u kobiet. To się nie stanie. Może jednak ktoś poradzi, jak siebie oszukać, żeby serce tak nie bolało. Jak nie dołować się, że jest się dziwakiem. Może jakieś medytacje albo kastracja?
#zwiazki #badoo #tinder #samotnosc #seks #depresja #tfwnogf
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
To tak jakbyś chciał oszukać organizm że nie czujesz głodu choć cały dzień nic nie jadles
@mirko_anonim: Eh tak bardzo wiem co czujesz. Sam często mam takie przemyślenia, że nawet jak się jakaś witaminka trafi, to i tak chłop nie będzie wiedział jak to pociągnąć. Chyba że się trafi na dziewczynę naprawdę zainteresowaną, to ona wtedy trochę podpowie, sama nieco więcej inicjatywy wykaże. Bo ten brak obycia w kontaktach z
Jeszcze naprawdę wiele się może wydarzyć w Twoim życiu obiektywnie na dobre i na złe - tak więc działaj, próbuj, żyj - bo na podsumowanie przyjdzie czas za dosłownie 40 lat.
@mirko_anonim: ok
No zwłaszcza jak na spotkanie każdy inny przyjdzie ze swoją partnerką
──────────────
więc na co ci to
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91