Wpis z mikrobloga

Mirki, co się o------o... rozmawiałam przed chwilą z koleżanką i opowiedziała mi swoją dzisiejszą historię.

wraca z zajęć, czeka sobie na przystanku na autobus i zauważa, że gapi się na nią jakiś koleś (nic dziwnego, koleżanka wg mnie całkiem urodziwa), z wyglądu typowy #przegryw. gapi się, gapi, nagle zebrał się na odwagę i zagaduje: "długo szukałaś tych butów? bo moja koleżanka ma podobne" xd gadka głupia, ale podobno lepsza taka niż żadna. coś tam przez moment pogadali, ale autobus koleżanki nadjechał i dziwnym trafem wsiedli do niego razem. ziomeczek zrobił się podejrzanie nachalny, nie odstępował jej na krok, nadal się przyglądał, zagadywał itd., po czym wyszło na jaw, że uknuł sobie misterny plan zaproszenia jej na randkę xd no ale, cóż, niestety nie był w jej typie, więc spotkał się z kulturalną odmową. i tu zaczynają się największe jaja. najwyraźniej urażona duma mistrza podrywu dała mu się we znaki, bo wypalił do koleżanki: "wiesz, że masz łupież we włosach? a tak w ogóle to jesteś jakaś ruda, masz krzywe nogi i dużą dupę!". WTF?! oczywiście dziewczynę zatkało mocno, ale całe szczęście zaraz coś tam mu zripostowała.

nie, kierowca nie klaskał, ale ludzie w autobusie mocno żenadli z przegrywa. koleżanka przyznała, że przez chwilę była bliska płaczu i nawet w momencie opowiadania mi tej sytuacji nadal była trochę roztrzęsiona. wcale jej się nie dziwię. bardzo zbulwersowała mnie ta cała historia i wiem, że łatwo mi w tej chwili mówić, ale gdybym mogła, to sprzedałabym takiemu burakowi soczystą lepę na ryj.

nie idźcie tą drogą.


TL;DR


#przegryw #bekazpodludzi #niebieskiepaski #bekazniebieskichpaskow #truestory #coolstorytroche #podrywajzwykopem #tfwnogf #stulejacontent #kuce
  • 43
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@fasfsrheeahgdfhds2:

btw. III prawo Newtona tyczy się każdego różowego paska w tym także ciebie, widać jak reagujesz na każde nieprzychylne opinie w tym wpisie


już nawet nie wolno sobie zaśmieszkować ani wdać się w zwykłą dyskusję, by nie zostać posądzonym o "nieprzychylne reagowanie" :) chyba jednak to Ty masz jakiś problem ze swoimi reakcjami, a nie ja i coś czuję, że i te słowa nie przypadną Ci do gustu
  • Odpowiedz
@fasfsrheeahgdfhds2: no czo Ty, naprawdę? pojęcie overreacting/przewrażliwienie jest mi znane ;__; odnoszę wrażenie, że nie przeczytałeś ze zrozumieniem mojej poprzedniej wypowiedzi, więc napiszę Ci innymi słowami co miałam na myśli: nie uważam, jakoby prowadzenie rozmowy z innymi osobami w tym wpisie lub ironizowanie wskazywały na moje przewrażliwienie. w związku z tym jest kilka opcji*: może mam c-----y styl dyskusji, może mam kanciastą i nieśmieszną ironię, albo wszystko jest ze mną
  • Odpowiedz
@karro: @fasfsrheeahgdfhds2: Dać se po buzi na zgodę i się nie kłócić. Faktem jest że kobiety na tym punkcie (docinków o ich fizyczność) są mega wyczulone. I o ile faceta takie coś nie ruszy (ja bym się szczerze uśmiał, w sumie zdarzyła mi się kiedyś podobną sytuacja z której polewkę miałem szczerą :D ), to kobieta może to mocno przeżywać i wziąć bardzo do siebie, a potem jeszcze
  • Odpowiedz
a jaka gadka nie jest glupia? Powiedzieć ze ładna dziewczyna - głupie wg was


Powiedzieć ze piękna - ciepłe kluchy


Pochwalić gust na pdst ubioru - znow sue okazuje ze glupia gadka
  • Odpowiedz
@mRzielony:

Co do tekstów, to jakoś tę rozmowę trzeba zacząć, jak dotąd zwykłe "fajna jesteś/podobasz mi się, chcę Cię poznać" się nie sprawdziło, może trzeba pewność siebie podkręcić na odpowiedni level wpierw :D


Pewność siebie, postawa całego ciała, ton głosu, wszystko ma tutaj wpływ większy niż sam tekst. :) Najlepiej najpierw postarać się złapać wzrok dziewczyny, ofc nie odwracasz wtedy ani nie spuszczasz oczu, ale uśmiechasz się i w tym
  • Odpowiedz
@Sancho_Pansa:

Generalnie nie liczy się tekst, jeśli facet jest przystojny. Nawet bezpośredni komentarz, ale z ust "ciacha", w głębi duszy spodoba się babom


spodoba się - może i tak :) ale jeśli facet ma do zaoferowania jedynie swój wygląd, to raczej żadnych długoterminowych korzyści z tego nie wyciągnie (analogicznie jest z kobietami)
  • Odpowiedz
@ZantParty: są różne stopnie wrażliwości, nie każda osoba ma superwytrzymałą psychikę i wg mnie w takiej sytuacji, że obca osoba (w dodatku początkowo Ci przychylna) ni z gruchy, ni z pietruchy zaczyna Ci ubliżać, nerwy jak najbardziej mogą lekko puścić
  • Odpowiedz
@karro: No niestety na wojnie zawsze muszą być jakieś ofiary. W momencie gdy gość chce się nauczyć uwodzić i np. ćwiczy negowanie laski tak jak w tym przypadku, to musi z----ć. Negi są ok tylko gdy mamy zainteresowanie ze strony kobiety, wtedy robimy lekki push i to kobieta zaczyna się o nas starać. Jednak on zaczął ją negować gdy mu odmówiła i nie był dla niej atrakcyjny, to jest problem.
  • Odpowiedz
no, może z tym pobiciem to faktycznie mnie poniosło. ogólnie nie popieram przemocy, ale myślę, że strzał z liścia autorstwa koleżanki byłby w tej sytuacji jak najbardziej na miejscu i spełniłby przy okazji funkcję wychowawczą, oduczając absztyfikanta podobnych zachowań w przyszłości :)


@karro: no coś Ty :| znaczy wedlug mnie...

gosc dostaje kosza czuje sie jak
  • Odpowiedz
  • 0
@payner: w którym miejscu napisałam, że się rozpłakała? napisałam tylko, że było jej na tyle przykro, że miała ochotę się rozpłakać. niektóre różowe paski bywają delikatne
  • Odpowiedz