Wpis z mikrobloga

  • 10
@ciemnienie: oczywiście, kiedyś dziecko nie tylko zajmowało mniej czasu ale też zajmowało go ludziom którzy nie mają nic innego do roboty (ledwo żywym pradziadkom albo ledwo starszemu rodzeństu). Rodzice w wieku produkcyjnym byli zbyt cenni by wykonywać taką prace jak pilnowanie dziecka
  • Odpowiedz
@Kanterek ja to byłem w szoku jak zobaczyłem że dzieci w wieku właśnie jakichś 12 lat rozkładają towar w sklepie po szkole.
Ile ja bym dał żebym w Polsce mógł tak legalnie dorabiać po szkole. Zamiast tego chodziło się do lasu na jagody czy zbierało się maliny za 50 groszy za kilogram.
  • Odpowiedz
  • 31
Niedziela bez rozwścieczonych dzieciorobów


@Antibambino: obrazek akurat nie atakuje "dzieciorobów", wręcz przeciwnie, ukazuje ich wysiłek (natomiast jak ktoś ma pół mózgu i odebrał to jako atak to już nie pomogę,
Ludzie nie potrafią odzielić omawiania zjawiska od promowania zjawiska )
  • Odpowiedz
@hermie-crab: tak, kompletnie zmienił się model spoleczno-rodzinny, na plus dla rozwoju malych ludzi, ale konsekwencją jest spadek liczby urodzeń. I to jest powód ważniejszy niż pieniądze, choc oczywiście nie jedyny.
  • Odpowiedz
@hermie-crab: W którym miejscu napisałem, że obrazek atakuje dzieciorobów? W tym problem dzieciorobów, że wszystko odbiorą jako atak na siebie i swoje cudowne purchlaki. Widzę że jesteś jednym z nich.
  • Odpowiedz
@hermie-crab to nie są symboliczne pracę, tygodniowo 15 latek na wykładaniu towarów kilka razy w tygodniu zarabia jakieś 150 euro netto czyli co miesiąc może kupic nowego iPhona. To jest 600 euro miesięcznie mniej na kieszonkowe.
I przy okazji od malego dzieci się uczą wartości pieniądza.
  • Odpowiedz
@open_or_die: z jednej strony fajnie, bo sama bym w dzieciństwie poszła do pracy by mieć na swoje zachcianki, ale z drugiej strony w sytuacji kiedy ktoś pochodzi z rodziny patologicznej to często by były przypadki, że dzieci pracują, bo rodzice im karzą, a za kasę nie kupują sobie kompa, konsol, gierek itp tylko starzy kupują szlugi i alko.

A niestety taka patologia jest liczna, odbiorą dzieciakowi wszystko z czego można pozyskać
  • Odpowiedz
@hermie-crab: No i prawda.
Nie mamy dzieci bo nas nie stać.

Nie mam nawet własnego domu/mieszkania. To co mam robić i skakać po wynajmie z dzieckiem xD?
Nawet na moje pasje mnie nie stać, na podróże. To trzeba pierw odhaczyć potem dziecko.

No dobra jakimś cudem mam dom, powłoczyliśmy sie po świecie i co dalej ?

Dziecko chce ps5 - nie stać mnie, telefon - nie stać mnie.

Jedyne na co
  • Odpowiedz
@hermie-crab Po pierwsze większość osób widzi te koszty bo zakłada że dziecko musi mieć wszystko nowe i musi mieć jak najszybciej telefon, komputer i quada na komunię. Przy takich założeniach oczywiście że jest drogo, ale nikt nigdzie nie napisał że bez tego dziecko nie przeżyje. Po drugie powinieneś wrzucić drugi obrazek gdzie jest koszt takiej filozofii w postaci starzejącego się społeczeństwa przez co niedługo te dzieci-jedynki większość swoich podatków będą blacic na
  • Odpowiedz
@Tyrande to jest problem polskiego systemu. Co jest w rodzinie zostaje w rodzinie i patologia kwitnie.

W Holandii wystarczy że dziecko się poskarży że w domu są jakieś problemy to zaraz wpada opieka społeczna na kontrolę.
  • Odpowiedz
@hermie-crab Wiem, że tak jest wygodnie i najlepiej by tak było, ale nie musisz :) Odejmij to że według mema dzieci w Afryce pracują i nadal okaże się że nie mają smartfonów i olbrzymich rezydencji w których każde z kilkunasciora dzieci ma własny pokój. Właśnie o to chodzi, że wszystkie udogodnienia które istnieją są uznawane za coś co "musisz". Problemem jest też pewnie taki wyścig szczurów że dzieci z rówieśnikami i rodzice
  • Odpowiedz
@hermie-crab: @ToTrocheBardziejSkomplikowane @Linnior88 dziecko nie powinno pracować do ukończenia szkoły lub studiów czyli nawet do 24 roku życia xD
Im więcej pieniędzy tym mniej dzieci. Moi rodzice mieli dwójkę dzieci kiedy mieszkali w drewnianym domu i jeździli żukiem.
Z drugiej strony ja nie mam dzieci bo mi się po prostu nie chce a nie że mnie nie stać.
Moim zdaniem rodzina to powoli przeżytek i za dwa pokolenia większość par będzie
  • Odpowiedz