Wpis z mikrobloga

@hermie-crab Tak nadal jest na wsiach, zresztą według rodzinnych historii jak rok po ślubie moi rodzice nadal nie mieli dzieci to już tam moi dziadkowie narzekali że nie będzie komu robić. No i ja z bratem jeszcze do szkoły nie chodziliśmy a już nas brali na pole żeby coś tam pomóc. Najpierw trochę, potem coraz więcej i więcej. Zawsze było tak że dzieci się robiło do pomocy w pracy, a teraz to
@hermie-crab: mieszkam obecnie na wsi i 90% tego co jest na obrazku to fakt, brakuje pozostałej części obrazka gdzie od 24 roku życia do śmierci życie wygląda tak samo czyli m.in.: 30 piwko pod sklepem, 35 utrata prawka za jazdę po pijaku,
40 niebeska karta i 4 dzieciaki..., cykl "robota z dojazdem 14h na dobę" lub "robota na roli", kółeczko kościół-mecz-flaszka w niedzielę itd. A i jeszcze jedno, pomijając zdobycze cywilizacyjne
@hermie-crab pierwsze pieniądze zarobiłem jak miałem chyba 14 lat a "zysk" na poziomie skoszenia trawy czy cokolwiek to jednak normalni rodzice mają od swoich dzieci od najmłodszych lat. Co to za głupi obrazek?
Ty serio nic w domu nie robiłeś i rodzice na ciebie lozyli 25 lat?
To co mam robić i skakać po wynajmie z dzieckiem xD?


@niebadzogrem: A co w tym jest złego? Znam ludzi, którzy tak zakładali swoje rodziny i dobrze na tym wyszli.

Jak nie masz hajsu to nie rób dzieci, lepiej by było mniej szczęśliwych dzieci - tj masz hajs ORAZ czas.


Nie zgodzę się, nie przy obecnym poziomie dzietności. Potrzebujemy zdrowych dzieci, tak by chociaż osiągnąć zastępowalność pokoleń.

Lekki stabilny spadek jest
Nie zgodzę się, nie przy obecnym poziomie dzietności. Potrzebujemy zdrowych dzieci, tak by chociaż osiągnąć zastępowalność pokoleń.


@mroznykasztan: jeżeli dziecioroby mają empatię na takim poziomie, że dziecko ma być jedynie zdrowie, a czy jest szczęśliwe to już nieważne, to współczuję kazdemu dziecku urodzonemu w takiej rodzinie z rodzicami z taką mentalnością xD
@hermie-crab:

Ttak wyglądała historia ludzkości. Nie mówię że to było nobliwe, tylko że dlatego ludzie mieli dzieci i porównywanie tego do naszej rzeczywistości, gdzie dziecko jest kosztem przez 25 lat to idiotyzm


Mieli też 50% śmiertelności przed 18 rokiem życia, żyli zasadniczo w lepiankach z gówna, a czytać i pisać umiała elita górnego 0.1% populacji. Prądu nie było, neta i memów nie było więc chlanie i ruchanie było w takich warunkach