Wpis z mikrobloga

Anoniasze, mam już #!$%@? dość. Nie chcę dejować ani nic, ale nie mogę patrzeć na swojego pecha.
Nie dość, że #glovo zbanowało mnie za ilość niedowiezionych zamówień (jedno) po tym, jak zgłosiłem utratę zamówienia w wyniku oszustwa ze strony menela to czekaliśmy z znajomym na przelew od jego ojca mieszkającego w UK. Przelew najpierw zaginął i po ponad tygodniu oczekiwania tata złożył reklamację, a wczoraj, jak już miał wysłać #westernunion to cały dzień nie było z nim kontaktu, a w nocy dostałem wiadomość o jego wypadku. Na tą chwilę jestem totalnie bez środków do życia, co nie jest dla mnie problemem, gdyby nie to, że musiałem iść gdzieś spać i zaufany #hostel poszedł mi na rękę z możliwością zapłaty dzisiaj za tą noc. Pytam już dosłownie wszystkich o pożyczkę albo cokolwiek ale nikt nie ma albo nie odpowiada. Zastawiłem dosłownie wszystko co miałem i został mi z elektroniki jedynie telefon, który będzie mi służył w nowej pracy, w #uber albo #wolt, gdy w końcu przejdę rejestrację

Nie proszę Was o kasę, chociaż udostępnijcie ale dziękuję za jakąkolwiek pomoc

https://zrzutka.pl/rwge8d

#pomagajzwykopem #depresja #przegryw #poznan #problemypierwszegoswiata #problem #zrzutka #kurier #ubereats #uber #bolt #wolt #p0lka #p0lak #blackpill #redpill #famemma #cloutmma
JuanPablitoSegundo_2137 - Anoniasze, mam już #!$%@? dość. Nie chcę dejować ani nic, a...

źródło: Screenshot_2023-11-17-07-35-11-066

Pobierz
  • 24
@JuanPablitoSegundo_2137: Tak szczerze to współczuje każdemu kto wierzy, że przelew "zaginął". Prawda jest taka, że jeśli przelew został prawidłowo zrealizowany (tj. numer konta się zgadza) to nie ma żadnej możliwości żeby gdzieś magicznie zniknął. Jeśli ktoś tak twierdzi to albo nie zrealizowała przelewu albo dokonała go na zły numer konta (a i tutaj trzeba mieć szczęście, żeby trafić na istniejące konto).
zdecyduj się bajkopisarzu, albo masz niepełnosprawność ruchową (drugie zdanie opisu zbiórki) albo jeździsz zawodowo na rowerze.
@gorobei: kurde, mam niepełnosprawność ruchową, która nie przeszkadza w jeździe na rowerze. Nie #!$%@? w tym #glovo po 4-5 zamówień na godzinę jak niektórzy a robię w swoim tempie, po 2. O wiele gorsze dla mnie było chodzenie zanim kupiłem, też z pomocą Wykopu, rower, bo wtedy stopy bolały niemiłosiernie.
Chciałbym tylko nakreślić, że niepełnosprawność ruchowa nie dotyczy tylko kończyn dolnych, a też górnych stąd do teraz źle wspominam zamówienie, gdzie
@AndrzejBabinicz: chłopie, to nie byłby dobry serial. Nie chodzi, że nie podoba mi się koncept, a po prostu musieliby jeszcze pobajdurzyć by to było oglądalne. W ostatnim tygodniu przed banem zarobiłem ok. 600-700 zł brutto z czego prawie nic nie wyciągnąłem (niecałe 10 zł), bo sytuacja, o której wspominam w wpisie oraz prowizja partnera. Gdyby nie ban to już byłem w drodze do biura innego, bo mam dość
idź-żesz do marketu albo do magazynu albo do fabryki. Na normalną umowę z normalnym systemem wynagradzania od godziny. Czego żeś się uparł na #!$%@? na rowerku za prowizję której mogą ot tak po prostu nie wypłacić bo (str 213 punkt 2137 regulaminu korpo).

W ostatnim tygodniu przed banem zarobiłem (...) (niecałe 10 zł)


1,40 zł DZIENNIE

XDDDDDDDDDDDD
@gorobei: fabryka jeszcze ujdzie. Zeszły rok w markecie mnie nauczył, że w tym okresie to już wolę być bezdomnym xD
Jak bydło się nauczy, że do świąt jest jeszcze prawie miesiąc i nie będzie się pchać jakby jutro miała wojna wybuchnąć to co innego.
"Uparłem się" po prostu na robotę, gdzie weryfikacja pracownika to po prostu skan dowodu i sprawdzenie czy to na pewno on po tym, ile razy miałem sytuacje,
@JuanPablitoSegundo_2137: No to jak ci ciężko było na sklepie bo dużo ludzi przed świętami to idź pod most i tam śpij. Takim się nie pomaga. I pracy jest pełno szczególnie w dużych miastach i fabrykach ze stabilną pensją. Albo idź na ochronę i będziesz bramę otwierał , a i spać pod paletami gdzieś się kimniesz na obiekcie.
@Drapak: nikt nie powiedział, że było aż tak ciężko. Walnąłem to jako kolokwializm, ale #!$%@?, wyobraź sobie, że rozkladasz towar, masz to zrobić jak najszybciej, dopóki nie ma klientów (czyli 6-10, ale jak się nie wyrobisz to czas do 13), a bydło w postaci moherów już o 5:30 stoi pod drzwiami i łypie, bo nie może kupić 21 kilo białej kiełbasy i 37 ton karpia na wigilię, która jest za miesiąc.