Aktywne Wpisy
SaintWykopek +2251
Ostatnia cyfra po naciśnięciu plusa to twoja dziewczyna
1. skandynawka
2. włoszka
3. latynoska
4. czekoladka
5. hiszpanka
6. polka witaminka
7. azjatka
8. francuzka
9. nigdy nie będziesz miał dziewczyny
0. filipinka
1. skandynawka
2. włoszka
3. latynoska
4. czekoladka
5. hiszpanka
6. polka witaminka
7. azjatka
8. francuzka
9. nigdy nie będziesz miał dziewczyny
0. filipinka
peter-sobieraj +17
Od 2 lat choruje, i żaden lekarz nie jest w stanie zdjagnozować co mi dolega (wiekszosc nawet nie próbuje).
Może ktoś z was bedzie widział co mi dolega.
Straciłem zdolność myślenia. Byłe programistą z pasją, a teraz nie potrafie napisać najprostrzych rzeczy.
Mam problem żeby połaczyć 2 fakty w wniosek.
Mam problem z pamięcią. Podczas testu u psychologa okazalo sie ze nie jestem w stanie przez minute zapamiętać 3 prostych figór geometrycznych.
Może ktoś z was bedzie widział co mi dolega.
Straciłem zdolność myślenia. Byłe programistą z pasją, a teraz nie potrafie napisać najprostrzych rzeczy.
Mam problem żeby połaczyć 2 fakty w wniosek.
Mam problem z pamięcią. Podczas testu u psychologa okazalo sie ze nie jestem w stanie przez minute zapamiętać 3 prostych figór geometrycznych.
Szpanowaliście swoim obijaniem się na B2B jak to można popracować 3-4h dziennie i resztę spędzić na siłowni, gotowaniu czy oglądaniu seriali, albo trzaskać 2 "etaty" (lub więcej) jednocześnie i wszędzie logować 2x8h gdy realnie pracowało się <8h - no to macie . Weszło AI i już wiele firm w strachu, rekrutacje wstrzymane, budżet uszczuplony. Kryzys gospodarczy, wysokie stopy w stanach. Większość korporacji (klienci spoza IT) wraca do biur stąd też spadek potrzeb na rozwiązania zdalne programów, wystarczy naklepany soft sprzed pandemii do pracy on-site w biurach. A bańka w IT napuchła od 2020 właśnie przez covid i olbrzymią potrzebę napisania/dopieszczenia rozwiązań umożliwiających pracę zdalną nie tylko dla IT lecz dla większości branż. Teraz już tego zapotrzebowania nie ma, a sporo programistów dalej zatrudnionych na bezpłatnych ławkach B2B - można więc zwolnić. (Wisienką na torcie powinien być jeszcze test przedsiębiorcy, żeby ci wszyscy co udają biznesmanów pokornie wrócili na etat i uczciwie odprowadzali składki). Wtedy może programiści ze swoim wielkim ego zaczeliby szanować inne zawody w tym kraju - fizycznych, mechaników, kasjerów, magazynierów, kuchary, kelnerów itd. a nie wywyższać się i uważać za lepszą klasę ludzi, bo fartem, całkowitym przypadkiem trafili w dość dobrze opłacaną branżę poprzez napędzaną latami bańkę, która właśnie pęka. No chyba że będziecie się kłócić, iż taki typowy full stack-web-dev robi coś ważniejszego dla świata, ważniejszego niż inni inżynierowie spoza IT. Dobrze wiemy, że nie, robi kolejne generyczne CRUDy dla korpo tylko bańka napuchła i ktoś jest za to w stanie zapłacić 20k+ bo taki rynek.
Zapotrzebowanie na aplikacje maleje bo większość softów co miała powstać - obecnie już jest. Większość obecnych projektów? 90% to integracje między istniejącymi kobyłami czy outsourcing, może 10% projektów to jakieś innowacje. Do pobudzenia rynku potrzebny jest konkretny impuls, który wywoła znowu spore zapotrzebowanie na soft - takim impulsem mogłby być dopieszczenie i upowszechnienie domowych komputerów kwantowych, do których większość softu trzeba pisać praktycznie od zera. Ale wraz z taką mocą obliczeniową możliwe, że AI by dostało kolejnego wykładniczego rozwoju i zastąpiło wielu programistów, z tym że kodu do kwantowych komputerów jeszcze nie ma, więc AI nie miałoby się na czym uczyć, przez kolejnych kilka lat programiści byliby bezpieczni i stawki znowu poszły w górę.
Niestety nic takiego się nie dzieje i mamy regres, ludzie podostawali 200-250zl/h na fakturze i myśleli że złapali pana Boga za nogi, nabrali kredyty na 1-2 miliony, domy 160m2 pod miastem lub mieszkania 80m2 w wielkich miastach, samochody w leasing po 4-5k,
a teraz pokornie zamykają JDG, wracają na etat albo walczą o posadkę za hybrydową posadkę 3 dni z biura 150zl/h bez płatnych urlopów. Zycie ponad stan tak się właśnie kończy ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@Blackthorn6: hahah ale przecież w praktyce na B2B nie zarabia sie więcej :) Na UoP te kilka tysięcy leci na ZUS/emeryturę a to że na B2B ma sie te 3000 zł wiecej to nie znaczy że to są większe zarobki, to kasa którą powinni sobie sami zainwestować w emeryturę ( ͡°( ͡° ͜ʖ(
@Balactatun: takie stawki pojawiają się owszem, ale dla totalnych wymiataczy, seniorów 8+ lat expa, raczej dla team/tech leaderów i podobnych, gdzie mają dość sporą odpowiedzialność, stres, sporo calli i obowiązków "miękkich" gdy jednocześnie mało kodują i często muszą rozwiązywać te najgorsze bugi z produkcji (czyli niezbyt przyjemnie), muszą odpowiadać za zespoły dowożące ficzery w terminie (scrum, sprinty = deadline). W skrócie
Forbes nie baituje, to porządny portal
@ProstolinijnyW: 5% specjalistów vs 95% umiarowowanie-dobrych/średniaków/słabiaków
Tylko zauważ że te 5%
- nie mają work-life-balance
- pasjonują się programowaniem od 10-15 roku życia
- odkąd weszli do branży siedzą kilka godzin po pracy i w weekendy kodują
- jeżdzą na jakieś
@onomatopejusz: no i co w tym #!$%@? złego, w każdym zawodzie tak jest
Jak idziesz do lekarza to się go #!$%@? pytasz przez 15 minut czy jest pasjonatem i to jedyna rzecz która cię obchodzi?
Skonczymy już z tym Scrumowym programowaniem mózgu o pasji. W żadnych zawodzie Pasja nie jest potrzebna, skoro nie potrzebuje jej kasjerka,
W tak dynamicznym środowisku jak programowanie to jest słabe i powoduje że tacy ludzie zostaną wyoutowani
Nikt nie mówi o siedzeniu 24/7, a o zwykłym byciu w miarę na bieżąco i dobieraniu wiedzy
Tak samo mechanik Volvo idzie do warsztatu Renault i w ramach hobby za darmo grzebie w furach innej marki, za darmo, w ramach pasji xDDDDDD
Tacy wylecą niedługo