Aktywne Wpisy
Kumpel19 +8
Amek123 +17
Ostatnie miesiące to równia pochyła w dół... Biznes który rozkręcałem przygasł, pojawiły się długi i nieregularne spłaty,coraz częściej sięgnąłem po butelkę żeby wyrzucić to z głowy... Ale trzy ostatnie miesiące to apogeum: dni gdzie nie wyszedłem z łóżka i tylko leżałem myśląc co będzie dalej co tylko mnie dobiło . Mimo że w głowie mówiłem sobie, ze musze wstać i wziąść się za siebie ciało było przybite do łóżka. Rodzina zaczęła się
Za każdym razem jak trafiam na taką wiadomość szybko sprawdzam czy u moich rowerowych znajomych wszystko ok.
Prosta droga, piękna pogoda... jaki może być powód potrącenia rowerzysty?
Zanim ktoś napisze, po co pchał się na drogę krajową pełną tirów, to warto sprawdzić statystyki. Wcale na drogach krajowych nie ginie więcej rowerzystów i wcale głównymi sprawcami nie są kierowcy "tirów".
Główną przyczyną jest "nieprawidłowe wyprzedzanie". Przyznam się, że tego nie rozumiem. Czy jeżeli kierowca po prostu skasuje kogoś wjeżdżając mu w tył to jest kwalifikowane jako "nieprawidłowe wyprzedzanie"? No bo albo się kogoś wyprzedza albo się w kogoś uderza.
Czy gdyby ten kierowca autobusu w Łodzi zabił tego rowerzystę to by było "nieprawidłowe wyprzedzanie"? Bo dla mnie to wyglądało jak "wciskam klakson i taranuję z premedytacją - jestem większy, nic mi nie będzie".
Trzymajcie się rowerowe Mirki.
@zimowyporanek: w wiele rzeczy wątpię patrząc na to co piszesz, elo nara mentorze-dziadziu, nie zapomnij zmienić pampersa na noc, czy co tam się robi w twoim wieku, goodnight mysiu pysiu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zacznijmy wreszcie traktować rowerzystów jak pełnoprawnych uczestników ruchu, a wiele problemów rozwiąże się samo. I też przyznam, że z drugiej strony też jest sporo do poprawy, ale nie uzasadnia to hejtu i zachowań
@dybligliniaczek: rowerzysta może zostać niezauważony. Wyobraź sobie że jadą za sobą samochody. Pierwszy to SUV, albo jakiś inny wysoki, niech będzie Berlingo. Chociaż wysokość nie ma tak na prawdę znaczenia. On jedzie pierwszy i ma świetną widoczność. Z daleka widzi rowerzystę, przygotowany jest na jego wyprzedzenie z zachowaniem minimalnego bezpiecznego dystansu. Niemal w ostatniej chwili robi delikatny, niesygnalizowany manewr zjechania do
@Najmilszy_Maf1oso: tak, nie wiedziałeś?
Samochodoza to jednak ciężka choroba.
I właśnie dlatego należy zachowywać odpowiednią odległość od samochodu przed tobą. Poprawi się widoczność, a i zdecydowanie więcej czasu na manewry. Chociażby na awaryjne hamowanie jeżeli zaistnieje taka potrzeba.
Natomiast takie podejście polecam sobie wsadzić w buty, szczególnie jak wsiadasz za kółko. Rowerzysta ma prawo korzystać z całego pasa ruchu jeżeli zaistnieje taka potrzeba i ty ani żaden szeryf drogowy nie ma prawa narażać życie takiego rowerzysty czy innego uczestnika ruchu,
Poza tym tam nie ma mowy o jeździe z niewiarygodnymi prędkościami bo to zdarzyło się 100 metrów za terenem zabudowanym
niech mnie nienawidzą, w dupie to mam, ale tak jest bezpieczniej. Spóźnią się 30 sekund, nic im się nie stanie.
@Lardor: Ja mam wrażenie że wszyscy kierujący mają w dupie przepisy. To jak ktoś się zachowuje na drodze nie zależy od pojazdu tylko od tego co ma w głowie. Generalizowanie że "rowerzyści coś, a piesi coś" jest bez sensu. Idiota jest idiotą, niezależnie czym/jak się porusza. Rowerzyści bez lampek są tak samo niebezpieczni dla innych rowerzystów. Piesi bez odblasków poza zabudowanym też. Różnica jest