Wpis z mikrobloga

#rower
Za każdym razem jak trafiam na taką wiadomość szybko sprawdzam czy u moich rowerowych znajomych wszystko ok.
Prosta droga, piękna pogoda... jaki może być powód potrącenia rowerzysty?

Zanim ktoś napisze, po co pchał się na drogę krajową pełną tirów, to warto sprawdzić statystyki. Wcale na drogach krajowych nie ginie więcej rowerzystów i wcale głównymi sprawcami nie są kierowcy "tirów".

Główną przyczyną jest "nieprawidłowe wyprzedzanie". Przyznam się, że tego nie rozumiem. Czy jeżeli kierowca po prostu skasuje kogoś wjeżdżając mu w tył to jest kwalifikowane jako "nieprawidłowe wyprzedzanie"? No bo albo się kogoś wyprzedza albo się w kogoś uderza.
Czy gdyby ten kierowca autobusu w Łodzi zabił tego rowerzystę to by było "nieprawidłowe wyprzedzanie"? Bo dla mnie to wyglądało jak "wciskam klakson i taranuję z premedytacją - jestem większy, nic mi nie będzie".

Trzymajcie się rowerowe Mirki.
Pobierz dybligliniaczek - #rower 
Za każdym razem jak trafiam na taką wiadomość szybko sprawd...
źródło: Screenshot 2023-11-07 212857
  • 38
@zimowyporanek: Ciągnik rolniczy albo skuter też ci tamuje ruch? Rowerzysta często jedzie nawet i z wyższą prędkością, a i przy wyprzedzaniu, przez głupią jazdę niemalże na krawędzi jezdni (jak to wielu cycklistów uwielbia robić), jest zdecydowanie mniej uciążliwy.
Zacznijmy wreszcie traktować rowerzystów jak pełnoprawnych uczestników ruchu, a wiele problemów rozwiąże się samo. I też przyznam, że z drugiej strony też jest sporo do poprawy, ale nie uzasadnia to hejtu i zachowań
Prosta droga, piękna pogoda... jaki może być powód potrącenia rowerzysty?


@dybligliniaczek: rowerzysta może zostać niezauważony. Wyobraź sobie że jadą za sobą samochody. Pierwszy to SUV, albo jakiś inny wysoki, niech będzie Berlingo. Chociaż wysokość nie ma tak na prawdę znaczenia. On jedzie pierwszy i ma świetną widoczność. Z daleka widzi rowerzystę, przygotowany jest na jego wyprzedzenie z zachowaniem minimalnego bezpiecznego dystansu. Niemal w ostatniej chwili robi delikatny, niesygnalizowany manewr zjechania do
@Wychwalany:

Niemal w ostatniej chwili robi delikatny, niesygnalizowany manewr zjechania do środka jezdni, może nie najechał na linie, może lekko ją przekroczył. Kierowca jadący za nim nie widzi z daleka rowerzysty.


I właśnie dlatego należy zachowywać odpowiednią odległość od samochodu przed tobą. Poprawi się widoczność, a i zdecydowanie więcej czasu na manewry. Chociażby na awaryjne hamowanie jeżeli zaistnieje taka potrzeba.
@zimowyporanek: Przecież art. 66 PoRD określa warunki techniczne pojazdu i nie ma nic wspólnego z "tamowaniem ruchu" w kontekście o którym piszesz. Jak coś to art. 90 KW bardziej.
Natomiast takie podejście polecam sobie wsadzić w buty, szczególnie jak wsiadasz za kółko. Rowerzysta ma prawo korzystać z całego pasa ruchu jeżeli zaistnieje taka potrzeba i ty ani żaden szeryf drogowy nie ma prawa narażać życie takiego rowerzysty czy innego uczestnika ruchu,
@zimowyporanek: somsiod ma drogi rower? ktoś na ciebie zadzwonił dzwonkiem na chodniku, a ty podskoczyleś bo myślałeś że kradną świnie z chlewu? Jakiś rowerzysta nie zjechal do rynsztoka kiedyś #!$%@?łeś przez swoją gminę po harnasie? No opowiadaj młokosie co tam tak cię odkleiło, może jakoś zaradzimy, koniecznie na start wypij olej z węża (może być kujawski).
  • 2
@dybligliniaczek przecież ten typ z łodzi się sam o nieszczęście prosił zamiast jechać prawa stroną pchał się samym środkiem. Jak się gra cwaniaka debila to się tak kończy miał debil farta i tak tych prowokatorów nic to nie nauczy. Patrząc za ponad połowa rowerzystów ma w dupie przepisy. Notoryczna plaga wyjeżdżania niewiadomo z skąd prosto pod koła. Ładowanie się na czerwonym świetle zza winkla prosto pod koła na przejście dla pieszych. Teraz
@dybligliniaczek jechałem tam zaraz po wypadku. Auto uderzyło w starszą osobę na starej Ukrainie. Nie wiem czy tam była jakaś reanimacja w ogóle bo byłem tam dosłownie kilka minut po zdarzeniu, nieustanowiony był jeszcze objazd a już tylko parawan stał w rowie.

Poza tym tam nie ma mowy o jeździe z niewiarygodnymi prędkościami bo to zdarzyło się 100 metrów za terenem zabudowanym
ponad połowa rowerzystów ma w dupie przepisy.


@Lardor: Ja mam wrażenie że wszyscy kierujący mają w dupie przepisy. To jak ktoś się zachowuje na drodze nie zależy od pojazdu tylko od tego co ma w głowie. Generalizowanie że "rowerzyści coś, a piesi coś" jest bez sensu. Idiota jest idiotą, niezależnie czym/jak się porusza. Rowerzyści bez lampek są tak samo niebezpieczni dla innych rowerzystów. Piesi bez odblasków poza zabudowanym też. Różnica jest
@dybligliniaczek dla tego w Łodzi powinien kierowca z rowerzystą mandat dostać. Sam raz prawie zabiłem rowerzystę autobusem ale tylko dla tego że postanowił zza winkla bez patrzenia wladowac mi się na przejście dla pieszych i zmusił mnie do nagłego hamowania 25 tonowym podjazdem pełnym ludzi i sobie pojechał jak gdyby nigdy nic pewnie po dziś dzień nie zdaje sobie sprawy jaka głupotę popełnił i gdyby nie moja reakcja to mógł być warzywem