Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Serio typy w dzisiejszych czasach zapraszają na randki zapoznawcze do ekskluzywnych restauracji? Wracam na rynek po długim związku i nie mogę uwierzyć jak bardzo randkowanie się zmieniło w porównaniu z tym co było 10 lat temu. Wtedy się szło na spacer, gdy było się przy kasie to można było kupić loda albo kawę i nic więcej nie było trzeba. Wczoraj laska z tindera mi napisała, że na spacer to ona chodzi z psem, a nie z facetem. Inna mi napisała, żebym ją zaprosił do restauracji. A hitem była dziewczyna, która napisała, żeby kupić jej książkę na pierwsze spotkanie i wysłała mi listę książek, które je interesują.
Faceci naprawdę się godzą na takie warunki?

#tinder #zwiazki #gorzkiezale #randkujzwykopem #podrywajzwykopem #przegrywpo30tce #przegryw



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 13
@mirko_anonim: przecież dalej ludzie poznają sie zarówno na spacerach jak i w drogich resturacjach.

Wczoraj laska z tindera mi napisała, że na spacer to ona chodzi z psem, a nie z facetem.


piszesz do jakiejś kilkuletniej bywalczyni tindera która na zdjęciu ma wypiętą dupę, a w opisie link do IG i potem sie dziwisz ze laska chce twojej kasy xD
@mirko_anonim: byłem na spotkaniu na spacerze i na pizzy, uważam, że spotkanie w restauracji/pizzeri jest po prostu trudniejsze, patrzysz się ciągle na drugiego człowieka, jak na spacerze jest #!$%@? to uciekasz w każdej chwili, a z pizzy po prostu głupio, na spacerze chociaż może coś się zadziać i będziecie o tym dyskutować, zawsze może Ci się jakaś historia przypomnieć z danym miejscem i jak będzie #!$%@? to się chociaż przejdziesz i
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): >Wtedy się szło na spacer, gdy było się przy kasie to można było kupić loda albo kawę i nic więcej

W knajpie przynajmniej jest się gdzie wysikać i można usiąść na spokojnie mając rozmówcę naprzeciwko. Ale wystarczy zamówić kawę, herbatę czy piwo.


· Akcje: Odpowiedz anonimowo ·
Uważam ze spacer to bardzo fajna opcja, ale w zimie lepiej jednak usiąść w ciepłym miejscu więc kawiarnia lepiej wypada. Jako różowa wolę opcję kiedy na 1 spotkaniu każdy płaci za siebie, bo nie czuję, że jestem coś winna i czuję się bardziej swobodnie. Np idziemy do restauracji, ja zamawiam sałatke za 35zł a on steka za 70 i podział rachunku na pół jest już zasprawiedliwy. Nie mam nic przeciw zapłaceniu za
Natychmiast odinstaluj tego raka tindera, tylko się nerwicy i kompleksów nabawisz, to nie jest aplikacja randkowa tylko naganiacz babskiego ego. Musisz znaleźć kogoś klasycznymi drogami, na imprezie znajomych/rodziny albo gdzieś na mieście.