Wpis z mikrobloga

O nie! Nie ma niedziel handlowych, a idę zapierdzielacć do roboty (i to na 12h).

Kto się o mnie upomni? Może któraś pani ekspedientka, albo któryś z moherowych beretów? Nie? To jak to jest, moja rodzina nie cierpi na tym, że pracuję w niedziele? Mi nie przysługują niedziele ustawowo wolne od pracy?

Państwo nie chce zamknąć wszystkich zakładów przemysłowych na ten czas? A dlaczego? Jestem gorszego sortu? Mi można powiedzieć "zmień pracę jak Ci nie pasuje", a Pani za ladą tego powiedzieć nie wolno?

#gownowpis #pracbaza
  • 148
@macan Idę na 14 kolego, w sylwestra na nockę też byłem, w wigilię na popołudniu i w święta różnego rodzaju też nie raz i tak od 17 lat, ale przecież możemy zmienić pracę nie? Najbardziej głupi kwik który w ogóle nie ma podstaw.
@macan: Jakie to typowo polskie... Zamiast równać w górę, organizować się w pracy i dążyć do polepszenia jej warunków pomstujemy na tych co mają jakieś przywileje i równamy w dół. A finalnie cieszy się Janusz z dobrze wytresowanych parobów. Jak na tym kawale o polskim kotle w piekle ¯\(ツ)/¯
przecież od początku niedziele nie handlowe to był tylko i wyłącznie ukłon w stronę kościoła i tylko o to chodziło.


@sayanek: Nie, raczej ukłon w stronę związków zawodowych, kościoła bym w to nie mieszał.

Oddają mi wolne za niedzielę np. w środę


@macan: No to chyba to jest uczciwy układ, masz czas na ogarnięcie spraw na mieście.
  • 2
@mroznykasztan: Nie chodzi o to, że nieuczciwy, tylko o to, że gość mi tu wyjeżdża z tekstem, że za przepracowaną niedzielę są dodatki. Otóż nie ma, dodatki są za przepracowane godziny nocne. A to, że jak przyjdziesz na NADGODZINY w niedzielę, to jasne, że Ci więcej zapłacą, ale to jest, #!$%@?, oczywiste
@macan ręce opadają, pracuję ciężko fizycznie i jakoś do głowy nie przychodzą mi pomysły, żeby teraz każdy musiał ciężko pracować. Mogę przecież domagać się, żeby ci pracujący w biurach sami wnosili palety papieru na piętro, ale ja wolę równać w górę, a nie w dół.
@macan: No to zamień się z panią ekspedientką, idź na kasę w Lidlu i będziesz miał wszystkie ND wolne. Jeszcze lepszym pomysłem będzie jak pójdziesz na nauczyciela albo policjanta i wtedy będziesz pracował 18 h w tygodniu albo miał emeryturę po 15 latach pracy. Możesz też iść na lekarza i będziesz brał 200 złotych za 15-minut wizyty w prywatnym gabinecie. W czym problem? Może po prostu nie nadajesz się do żadnej
@macan: Dlatego że Polacy nie potrafią walczyć o swoje tylko kopać dołki pod tymi którzy mają lepiej. Niedziele wolne od handlu to między innymi zasługa związków zawodowych a u polskich mentalnych parobków to słowo tabu. Większość pracowników nadal mentalnie tkwi w latach 90tych.

Czy wszystkie zakłady pracy można zamknąć w niedzielę? Pewnie nie ale po zorganizowaniu się pracowników zapewne udało by sie dla tych których nie da się zamknąć uzyskać godną