Wpis z mikrobloga

O nie! Nie ma niedziel handlowych, a idę zapierdzielacć do roboty (i to na 12h).

Kto się o mnie upomni? Może któraś pani ekspedientka, albo któryś z moherowych beretów? Nie? To jak to jest, moja rodzina nie cierpi na tym, że pracuję w niedziele? Mi nie przysługują niedziele ustawowo wolne od pracy?

Państwo nie chce zamknąć wszystkich zakładów przemysłowych na ten czas? A dlaczego? Jestem gorszego sortu? Mi można powiedzieć "zmień pracę jak Ci nie pasuje", a Pani za ladą tego powiedzieć nie wolno?

#gownowpis #pracbaza
  • 148
  • Odpowiedz
@macan:

zakaz handlu to jest jedyna chyba zmiana do której się nigdy nie przyzwyczaję - na przykład pojechałem sobie w niedzielę do innego miasta i w hotelu ogarnąłem że nie spakowałem dezodorantu. No i co, mogę zobaczyć w żabce albo na stacji i wydać 2x więcej (jeśli będzie), ewentualnie zamówić w jakimś Glovo czy cos - i wydać 3x więcej
(oczywiście w biedronce i tak ludzie pracują żeby pakować zamówienia z
  • Odpowiedz
@magiol: owszem, dlatego dyskusja o tym czy u nas minimalna to 2x mniej niz srednia czy inaczej nie ma znaczenia, jesli sila nabywcza osoby zarabiajacą dominantę w PL vs osoby zarabiającą dominantę w DE jest praktycznie 4x niższa.
  • Odpowiedz