@senator_b---a: moja ciocia za to mawiała że Niemiec wchodził do wsi, zabijał i koniec a rusek musiał zgwałcić i jeszcze śmierć zadać najgorszą jaką umiał wymyślić. Ileż to historii o rusku co z-----ł kran bo myślał że jak przykręci u siebie do chałpy to woda będzie lecieć.
@MirtosVertius: trafiłam wczoraj na izbę przyjęć, przyjęli mnie na oddział (nawet tomografię ogarnęli w sobotę wieczorem, szacun), jak napisałam kierownikowi że na 1-2 dni jestem w szpitalu to oddzwonił że oki, poniedziałek mam wolny, ma nadzieję że wszystko będzie dobrze i przyjdę we wtorek do pracki
Mam nadzieję, że niejednemu psiarzowi, który nie sprząta po swoim psie na zewnątrz ten sam pies zesra się ze strachu w jakiś trudno dostępny kąt w domu albo chociaż na łóżko.
@lysyzlombardu: pracowałam u babki co miała małą knajpkę i obok stację benzynową, dziewczyny z baru jak nie miały w tygodniu roboty za dużo to szły prasować szefowej prywatne łachy w domu.
@Zaczytanaa: ja prawie bym właśnie tak zginęła, na środku pasów. Tylko wina była w stu procentach moja, gówniara wysiadła sobie z autobusu i nie poczekała aż odjedzie tylko wlazła na pasy zraz za nim. Byłam zupełnie niewidoczna na tych pasach bo zasłonił mnie autobus. Facet jechał z naprzeciwka i to były dosłownie centymetry, pamiętam do teraz zszokowaną minę kierowcy auta tak blisko byłam.
@ladylurkini: jako pracownik biedry przypuszczam że to jest do wyrzucenia naszykowane, mogę się mylić bo nie widzę daty ważności ani nie wiem kiedy fotka zrobiona. Ale widzę że jest kilka różnych rodzajów po parę sztuk i nie w oryginalnych kartonach, tak mięso nie przyjeżdża. Wiem że zaraz pojawią się komentarze o paletach, Lidlu, syfie itd, trudno, sama nie zmienię postrzegania sieci przez klientów.
@Zgrywajac_twardziela: ja zawsze mam łzy w oczach jak Wasylko ze znachora robi pierwsze kroki po operacji, piękna scena. Na liście Schindlera też ryczałam ale obejrzałam tylko raz, więcej nie chcę.
@elozapiekanka: dorastałam w takim samym środowisku, na szczęście byłam jednym z tych najstarszych dzieci i po maturze mogłam się stamtąd wynieść. Pamiętam jak zakonnice nas dokarmiały, dziadki z domu opieki który prowadziły dostawały kolację a co zostało było przynoszone do nas.
@Quassar: "te debile" zaczynają robotę najpóźniej godzinę przed otwarciem, ktoś wypieka pieczywo, ktoś przebiera warzywniak, żeby inne debile miały co kupować rano. Palety na sklepie to wina centrum, przykładowo zamawia się 4 a dostaje 7, pracownicy na dany dzień obliczeni żeby zrobić bieżącą pracę plus 4 palety więc 3 zostają. Jak jest duży magazyn fajnie, jak mały to gdzieś to wszystko trzeba schować. Tyle.
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz