Wpis z mikrobloga

@Qbba: nie sądzę że trzeba współczuć. Pewnie jest świadomy, że ma kretynkę, która wrzuca swoje życie do sieci i obstawiam, że mu się to podoba. Jakby mu się nie podobało to by w tym nie tkwił. Pewnie są na tym samym poziomie niedorozwoju.
  • Odpowiedz
@Qbba: 6k za pc, amator ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W moim związku przez 6 lat dwa razy kupiłem taki konkuter do gier, raz Switcha i raz PS5, nie tylko nie było żadnych problemów, ale dziewczyna gra też sama czasami. Trzeba próbować z innymi dziewczynami, inne musisz spróbować, bo różne są :P
  • Odpowiedz
@Qbba: liczy się tylko fragment "mnie ignorować" - a to jaki jest tego powód jest totalnie nieważne liczy się skutek tj. że koleś ma swoje życie i coś co go jara + jest to nieproduktywne z punktu widzenia kobiety, nie przynosi jej żadnej korzyści czy to w postaci atencji czy $
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 101
Ja ostatnio z swoją różową cały wieczór spędziliśmy grając w "czołgi z Pegasusa". Dawno się tak nie uśmialiśmy. Moja różowa lubi siedzieć i patrzeć jak gram sobię w jakieś horrory na konsoli. Leży koło mnie i ogląda, emocjonuje się będzie niż ja. Oboje jesteśmy grubo po trzydziestce, więc nie tylko młodziaki mogą tak czas spędzać( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Qbba: Typowa manipulacja uczuciami i pipą, oraz fochy gdy facet znajdzie radość w spędzaniu czasu na czym innym niż zadowalaniem księżniczki i grania w jej gierkę typu shittesty, fochy i dawanie wejść sobie na głowę przez nią.
  • Odpowiedz
@Qbba zlawzy pewnie od stopnia ignorowania (bo brak odpowiedzi na "kocham Cię" jest trochę słaby, ale zdarzają się tez odwrotne sytuacje. Do mnie kiedyś napisała dziewczyna, obecnie żona, kumpla, której nie znałem (bo siedzieli za granicą) żeby zapytać jaka to najnowsza część gry F1 bo slyszlala, że z nim gram w starszą oraz w jakim miejscu sprawdzonym można kupić bo chciała mu w prezencie dać. Potem sobie pykaliśmy dość sporo :)
Zresztą
  • Odpowiedz