Wpis z mikrobloga

@JaNieGejJaPapiesz: ból dupy bo wyjaśniam ludzi którzy nie mają pojęcia o czy mówią. Jeśli ktoś tylko miałby możliwość bzykać się jak przed zostaniem rodzicem na stole w kuchni to by to robił a nie pukał ukradkiem żeby nie wybudzić dziecka. Zwykle to nie jest po prostu kwestia wyboru i często albo tak albo fiutek na supeł.
@kiszczak: gdybyś wyrwał spiacego rczniaka ze snu żeby mieć stosunek z zona w drugim pokoju, to jego potrzeby byłyby niżej od twoich. Pewnie nie musiałeś tego robić i wybierać z powodów takich że twoje dziecko po prostu spalo, ale to nie twoja zasługa, bo pod tym względem nie wydajesz poleceń niemowlakom.

Wykład z jezyka polskiego. Jeśli kogoś nazwiesz tępym #!$%@?*m to będzie inna waga slowa niż nazwanie do niemądrym wsiokiem. Ale
nie seks przy dziecku tylko seks by nie zostać nakrytym. Taki seks jest delikatny, zmysłowy, celem nie jest spuszczenie z wora tylko czerpanie przyjemności ze zbliżenia. le co ja się produkuję jakiemuś wysmrodkowi.


@krytyk__wartosciujacy No spoko, ale jak dla kogoś katalizatorem w takim przypadku jest dziecko, to niech dla pewności odwiedzi psychiatrę

Amatorów seksu w miejscach publicznych też byś wysyłał do psychiatryka?


Jesli tym miejscem publicznym jest ławka pod przedszkolem to jak
@ciemnienie Obrażasz kogoś bezpodstawnie, samej domagając się szacunku i próbujesz dorabiać do tego ideologię. Gdy nie wyszło z SJP trzeba było szukać głębiej. Teraz masz być usprawiedliwiona, bo obraziłaś kogoś mniej wulgarnie, a mogłaś bardziej? Zaiste wyśmienite fikoły.

Ale spoko rozumiem że u ciebie to normalne, że seks pomiędzy małżonkami jest rownoznaczny z puszczaniem się i pieroleniem,


Nic nie rozumiesz, tylko racjonalizujesz sobie dawanie dupy z dzieckiem przy cycku ( ͡º