Wpis z mikrobloga

@telemach20: tam jest klasyka polski powiatowej, czyli zapi3rdalamy ile wlezie i liczymy, że nic się nie stanie.
Oliwier wydaje się być ostrym kretynem nawet na standardy Polski B, skoro po 3 miesiącach od zabicia kogoś beztrosko się nawalił i namawiał koleżankę do takiej jazdy. Czyli kompletnie nie skumał zależności między prędkością a skutkami ewentualnego wypadku.
Odnośnie czy jego wina czy nie - założę się, że nie jechał wtedy nawet w pobliżu
@telemach20: kurła, poj#bały mi sie wersje xD

Myślałem, że ten huop z tyłu to oliwier, a ten obok kierowcy to jego kumpel. Czyli oliwier i karyna przeżyli, a kumpel zmarzł? Ciekawe, ile dostaną ( ͡° ͜ʖ ͡°)