Wpis z mikrobloga

Body positive powinno dotyczyć osób, których wygląd uległ pogorszeniu, na przykład przez wypadek


@Czarny-rycerz_40k:

A jak się na przykład potknąłeś i otwartą gębą wpadłeś do lodówki (i tak dzień w dzień przez lata) to wtedy otyłość liczy się jako wypadek?
  • Odpowiedz
W sensie, że to jest ok, że wyglądają tak a nie inaczej?


@johny-kalesonny: Tak. Jeśli chcesz schudnąć to znaczy, że uważasz, że twoje aktualne ciało nie jest dobre i musisz coś poprawić.

Jeśli jednak będziesz miał grupę powtarzającą, że wyglądasz wspaniale i nic nie trzeba zmieniać, to czemu miałbyś cokolwiek zmieniać?

Nie mówię, że trzeba cisnąć po ludziach z nadwagą, tylko, że nie powinno się mówić, że w takim stanie jest
  • Odpowiedz
@fanmarcinamillera: Dopełnieniem całości jest popularne ostatnio wciskanie mężczyznom (często z prawidłowym bmi), że mają sylwetkę SKINNY FAT i powinni coś z tym zrobić! W międzyczasie do kobiet kieruje się przekaz body positive :)
  • Odpowiedz
Tak. Jeśli chcesz schudnąć to znaczy, że uważasz, że twoje aktualne ciało nie jest dobre i musisz coś poprawić.


Jeśli jednak będziesz miał grupę powtarzającą, że wyglądasz wspaniale i nic nie trzeba zmieniać, to czemu miałbyś cokolwiek zmieniać?


@Wiesmin: Ale ludzie otyli dokładnie WIEDZĄ, że mają problem z otyłością - w sensie biją w nich ze wszystkich stron. Do tego momentu, że są źle traktowani i wpadają w jeszcze gorsze nawyki.
  • Odpowiedz
@johny-kalesonny To toksyczny ruch bo w krajach gdzie jest rozwinięty jest eksplozja otyłości.
Fakty są takie, że jedynym rozwiązaniem jest wręcz faszystowskie podejście do ciała jak np w Japonii czy Korei Południowej.
Po co niszczyć ludziom zdrowie i demolować budżet NFZ?
  • Odpowiedz
Fakty są takie, że jedynym rozwiązaniem jest wręcz faszystowskie podejście do ciała jak np w Japonii czy Korei Południowej.


@loczyn: O tak, jak wiemy, tam zupełnie nie tworzy to żadnych problemów ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
  • 1
@johny-kalesonny oczywiście, że wiedza, że są otyłe, ale bardzo często nie zdają sobie sprawy z tego jak sobie szkodzą. Często uważają, że cały świat jest przeciwko nim, bo muszą podjąć wysiłek, który dla zdrowego człowieka jest niczym nadzwyczajnym. Mam znajomą parę, która jest taka "body positive". Dla nich nie jest problemem, że ważną po 150kg, problemem jest przejście kilometra spacerkiem oczywiście psiocząc, że już nigdy więcej nie pojadą na wycieczkę gdzie do
  • Odpowiedz
Body positive też nie jest od tego, by ludziom wmawiać, że otyłość jest ok. Tylko, że to w porządku, że wyglądają jak wyglądają - to jest ich ciało po prostu, a to trudno zmienić.


@johny-kalesonny: Aha, czyli nie jest od wmawiania, że otyłość jest ok, ale jak jesteście otyli, to jest ok? No ma sens.

I to zgoda, czemu więc body positive miałby to wykluczać?

Bo, tak jak wcześniej wspominałem, jego
  • Odpowiedz
@Czarny-rycerz_40k jeden pieron, liczą się skutki. Patrząc na grubą babe, niskiego faceta czy kogoś trędowatego, to czujesz obrzydzenie, a nie zastanawiasz się czy ta osoba miała jakiś wpływ na to jak wygląda. Gruba laska zaczęła by Cię nagle pociągać jakby się okazało, że jej bebzon to nie smalec tylko zmiany nowotworowe ? xD
  • Odpowiedz
Z jakiegoś powodu, prawacy muszą piętnować otyłe osoby


@johny-kalesonny: Nazywanie gówna- gównem nie jest piętnowaniem. Walka z otyłością byłaby rozsądniejsza niz normalizowanie tej niepełnosprawnosci i wciskanie tego kitu w miejsca gdzie byc ich nie powinno (j/w widac w reklamach z ubiore podkreslajacym ładną figurę nie pykło). Niech sobie zyją grubasy ale robienie z tego czegos naturalnego i normalnego przywołuje tęczowe, zidiociałe, lewacko zachodnie zdebilenie i ogólny clown world
  • Odpowiedz
oczywiście, że wiedza, że są otyłe, ale bardzo często nie zdają sobie sprawy z tego jak sobie szkodzą


@L3stat: Ale to sobie tłumaczysz na przykładzie tej znajomej?

Ogólnie to osoby otyłe wiedzą, że sobie szkodzą - faktycznie czasami mogą to wypierać, tak jak pijący alkohol czy palący papierosy. Ale wiedzą dokładnie co się dzieje.
  • Odpowiedz
@johny-kalesonny aż mi się przypomniała moja znajoma zawsze na diecie body positiv, oczywiście "ja mam haszimoto ale nie robiłam badań".
#!$%@?ła się nawet jak jej mówiłem za 500ml jogurtu i 3 banany na snaidanie to nie żadna dieta tylko bomba która utuczy ją jeszcze bardziej xD
  • Odpowiedz
  • 0
@johny-kalesonny Tak tłumacze to na przykładzie tej pary. I oczywiście, że wiedza że są grubi, natomiast nie widzą w tym nic złego. Rozmawiałem kilkakrotnie o tym z nimi, mówią że tak jest dobrze ( ͡º ͜ʖ͡º) skoro oni tak mówią, zakładam że jest więcej takich osób. Nie mam podstaw sądzić, że ich podejście jest ewenementem na skalę światową.
  • Odpowiedz
Aha, czyli nie jest od wmawiania, że otyłość jest ok, ale jak jesteście otyli, to jest ok? No ma sens.


@Wiesmin: Tak, ma sens. To, że ludzie np. stracili rękę w robocie nie jest ok, ale to ok, że nie mają ręki. Jestem pewien, że jak podejmiesz tutaj wysiłek, to zrozumiesz, że akceptowanie swojego ciała to nie jest akceptowanie jakiejś patologii ;D

Bo, tak jak wcześniej wspominałem, jego założeniem jest to,
  • Odpowiedz
Nazywanie gówna- gównem nie jest piętnowaniem (...) Niech sobie zyją grubasy ale robienie z tego czegos naturalnego i normalnego przywołuje tęczowe, zidiociałe, lewacko zachodnie zdebilenie i ogólny clown world


@vauecki: Ale Ty #!$%@? #!$%@? chłopie xD
  • Odpowiedz