Wpis z mikrobloga

Pytanie z kategorii 100% na serio, chciałbym dowiedzieć się jaka logika stoi za obecnym stanem rzeczy:
Czy ktoś może mi wytłumaczyć dlaczego urzędy są otwarte w godzinach porannych i wczesnopopołudniowych, kiedy większość ludzi jest w pracy? Dlaczego nikt nie przepchnął zmiany godzin na np. 12-20, tak żeby każdy mógł załatwić sprawę, tylko trzeba brać wolne w pracy żeby udać się do jaśnie pana urzędnika?

#pytanie i trochę #zalesie
  • 154
  • Odpowiedz
@danie_blyskawiczne: centrum obsługi mieszkanca urzędu miasta Wrocław jest czynny od pn do pt od 9 do 18tej, a w soboty do 16tej. Do tego znajduje się w galerii handlowej z wielkim parkingiem i przy okazji zakupów czy wyjścia do kina/na siłownię można załatwić swoje sprawy. Super sprawa
  • Odpowiedz
12-20


@techno_mojsze: Ogólnie praca. w urzędzie nie polega tylko na przyjmowaniu interesanta w okienku ale normalnej pracy biurowej czy załątwianiu spraw z innymi wydziałamia / urzędami.
Produktywność też jest ważna
  • Odpowiedz
@techno_mojsze pytanie powinno brzmieć: dlaczwgo w ogóle trzeba chodzić do urzędu żeby załatwiać sprawy fizycznie. To wszystko powinno być możliwe przez intwrnet (i na szczęście większość jest). Do urzędu powinno się tylko przychodzić po odbiór dokumentów i tyle (chociaż poczta też mogą wysłać coś, no chyba, że nie mają zaufania do narodowej poczty, która gubi połowę dokumentów XD)
  • Odpowiedz
Dlaczego nikt nie przepchnął zmiany godzin na np. 12-20, tak żeby każdy mógł załatwić sprawę, tylko trzeba brać wolne w pracy żeby udać się do jaśnie pana urzędnika?


@techno_mojsze: ciężko, żeby ktoś poświęcał swoje życie za głodową pensję dla jaśnie pana interesanta. Poza tym bezpośrednia obsługa to jakieś z 10% pracy urzędów. Standardem powinien być dzień z godzinami np. 10-18.
  • Odpowiedz
@techno_mojsze: Art. 253 § 3 k.p.a.: Dni i godziny przyjęć powinny być dostosowane do potrzeb ludności, przy czym przynajmniej raz w tygodniu przyjęcia powinny się odbywać w ustalonym dniu po godzinach pracy.
  • Odpowiedz
@SpalonyTost: Ale to się nie odnosi do pracy urzędów tylko do obowiązków organów w kwestii skarg i wniosków. To są dwie różne rzeczy. To, że jakiś tam wójt albo zastępca burmistrza muszą mieć taki dzień mieć nie znaczy, że każdy urzędnik ma obowiązek przyjmować wnioski po 16 xD. Janusze prawa ewerywhere.

Odróżniaj organ od urzędnika i odróżniaj kierownika organu od urzędnika. Wójt czy tam burmistrz lub jego zastępca muszą ustanowić
  • Odpowiedz
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol
Urząd jest jednostką obsługującą organ. Jeśli ten ma obowiązek pracy dłużej przynajmniej dzień w tygodniu, to wszystkie jednostki, które zajmują się jego obsługą pracują dłużej. Np. organem jest prezydent miasta a jednostką go obsługującą jest urząd miasta. W związku z tym urzędy miasta mają obowiązek pracować przynajmniej jeden dzień w tygodniu dłużej. Nie wiem gdzie mieszkacie, ale w moim mieście 100k+ mieszkańców urząd miasta a nawet sądy, jeden dzień w
  • Odpowiedz
A ty myślisz, że jak złożysz wniosek przez ePUAP to robi to magicznie komputerek czy jednak urzędnik?


@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: Urzędnik, ale w sporej części godzin pracy pokrywających się z normalnymi ludźmi siedzi bezczynnie więc wypełniam mu te wolne godziny za które i tak ma płacone, a poza tym przyczyniam się do dalszej informatyzacji państwa, jak już wpadną na to żeby ich skadrować w jednym miejscu zamiast mieć 2500x urzędnika w każdej
  • Odpowiedz
Urząd jest jednostką obsługującą organ. Jeśli ten ma obowiązek pracy dłużej przynajmniej dzień w tygodniu, to wszystkie jednostki, które zajmują się jego obsługą pracują dłużej. Np. organem jest prezydent miasta a jednostką go obsługującą jest urząd miasta. W związku z tym urzędy miasta mają obowiązek pracować przynajmniej jeden dzień w tygodniu dłużej. Nie wiem gdzie mieszkacie, ale w moim mieście 100k+ mieszkańców urząd miasta a nawet sądy, jeden dzień w tygodniu pracują do 17:30 zamiast 15:30. Urząd skarbowy np w poniedziałki do 18. Nie zostaje cały skład urzędniczy, ale zostają urzędnicy którzy się tym zajmują, najczęściej zmianowo pełnią dyżury. Ale tak jest w moim mieście. Może u was na Podkarpaciu wójt ma to w dupie.


@SpalonyTost: Co ty ćpiesz januszu prawa. Przepisy czyta się całościowo:

art. 253
  • Odpowiedz
Urzędnik, ale w sporej części godzin pracy pokrywających się z normalnymi ludźmi siedzi bezczynnie więc wypełniam mu te wolne godziny za które i tak ma płacone, a poza tym przyczyniam się do dalszej informatyzacji państwa, jak już wpadną na to żeby ich skadrować w jednym miejscu zamiast mieć 2500x urzędnika w każdej gminie to i wydajność wzrośnie.


@PfefferWerfer: Gimbus detected.
  • Odpowiedz
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: 30 letni gimbus po kilkudziesięciu sprawach urzędowych o różnym stopniu skomplikowania - wniosek jest taki że trzeba sprawiać wrażenie zapracowanego, jak w każdej robocie żeby nie dokładano ci obowiązków których nie chcesz, ale nie ma to wiele wspólnego z rzeczywistą ilością pracy jaką jesteś obciążony. Proste.
  • Odpowiedz
@techno_mojsze: Jesteś za głupi żeby samemu wpaść na pomysł dlaczego tak jest?
Poza tym część urzędów przez jeden dzień w tygodniu ma dłuższe godziny przyjmowania petentów.
  • Odpowiedz
@PfefferWerfer: Nie no załatwiałeś kilkadziesiąt spraw w urzędzie. To w takim razie ty to ekspert jesteś. Ja załatwiam miesięcznie kilkadziesiąt z racji zawodu i zwyczajnie wiem, że pieprzysz w bambus i mentalnością to ty zatrzymałeś się gdzieś 15 lat temu. A prawda jest taka, że w urzędach od paru lat ludzi do pracy zwyczajnie brakuje. Nie jest już do w ogóle atrakcyjna praca, obowiązków masz z roku na rok coraz
  • Odpowiedz