Wpis z mikrobloga

Do mieszkania w bloku z papierowymi ścianami i podłogami bieżnia elektryczna czy orbitrek?
Ważę 120 kilo, 200cm wzrostu, mięsień piwny, problemy z kręgosłupem krzyżowo lędźwiowym. Chcę schudnąć i się poruszać, a wiem, że zimą 5km spacer jest nierealny, bo się pocę jak świnia. Chodzę przeciętnie 6-7kmph. Orbitreka nie używałem, ale widzę, że to alternatywa dla bieżni.

Budżet do 2500zł

#sport #bieganie #silownia
  • 23
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0
Najlepiej budżetowo to by mu wyszło mniej jeść jak chce schudnąć ¯(ツ)/¯


@Ark00: mam deficyt około 200-300 kcal, ale dopiero się uczę, ostatecznie pewnie jest mniejszy lub w ogóle go nie ma.
  • Odpowiedz
@Noct: Super, że chcesz się wziąć za siebie - gratulacje podjęcia takiej decyzji. Serio mówię - nie prześmiewczo.

Piszesz, że na siłkę nie chcesz iść bo ci za dużo czasu schodzi, a chcesz kupić bieżnię a bieżnia to jest dopiero stratra czasu. Spacery bez bieżni po zakupy do biedronki 3 km od domu i przyniesienie tych zakupów z powrotem to nie dość, że spacer to jeszcze wykonasz inne czynności - chodzenie
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0
@nalej_mi_zupy: Zakupy czy rezygnacja z windy to normalna aktywność, ale moje plecy dają mi znać, że potrzeba jej więcej i częściej (myślę, że 1h wieczorem nie naprawi siedzenia 8h w ciągu dnia).
Siłki zwyczajnie nie zmieszczę - to są dla mnie prawie 3 godziny żeby przez jedną ćwiczyć. Chcę poćwiczyć, odpisać na maila, zrobić sobie kawę, przemieszać obiad i wrócić do ćwiczeń itd. Orbitrek czy bieżnia wydają się do tego super.
  • Odpowiedz