Wpis z mikrobloga

@Smalec_z_ogorkiem wydałem chyba z 500 zł na gry w ostatnie 2 miesiące i nie gram bo życie albo leki odebrały mi chęć do grania a Baldurs Gate 3 to jakieś przereklamowane gówno za 260 zł z nudną walką. Nie ma to jak stare gierki, czasem Warcrafta 3 na multi odpalę z nostalgii.
  • Odpowiedz
@uberGoy: Ja se czasem wracam do Bombermana, Prince of Persia, Quake'a czy chociażby Snake'a... nawet w głupie Simsy jedynkę może se czasem popykać z sentymentu. A pamiętacie Icy Towera? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Smalec_z_ogorkiem icy tower był grany na infie w technikum, z takich ulubionych staroci to jazz jackrabit 2 był mega gierką ale nigdy nie powracałem raczej do aż tak starych tytułów. Prędzej do tych z lat 2000-2005 przy których zmarnowałem dzieciństwo ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@kiszczak dokładnie. Hearts of iron nadal u mnie potrafią przypomnieć podobne emocje, nawet bez grania jak pomyślę o samej grze, to czuję te emocje. Podobnie z Gothic 2, to pierwsze odkrywanie i przebijanie się do zamku w dolinie górniczej, albo zdobywanie upragnionego rynsztunku. feelsy że #!$%@?, tym bardziej że w 1 zagrałem dopiero po studiach i nie bardzo ogarnąłem o co chodzi z tą dolina Górniczą
  • Odpowiedz
@uberGoy: ja głównie pirace, za co wiele osób by mnie zjadło, ale ostatnio kupiłem 2 gry i też w nie nie gram. Mass effect niby takie świetne, że wszyscy polecaja, a pierwsze 15 min mnie w ogóle nie porwalo. Ogólnie z wiekiem to się mało co podoba już, bo i czasu mniej, że trzeba być wybrednym.
  • Odpowiedz
40 gier na steam nieogranych nigdy nie włączonych z ostatnich 7 lat ale twórcy są chyba tego świadomi bo skyrim i gta5 są odświeżane od wielu lat zamiast wydać nową wersję
  • Odpowiedz