Wpis z mikrobloga

@Kryspin013: Wiesz, jakby powiedział że "nie no #!$%@? wygraliśmy przecież tylko wszystko inne było złe" to by może był sens grillowania go. Ale sam przyznał że to porażka, i trzeba analizować to co się wydarzyło. Ale nadal nie wiem co w tym złego że używał tiktoka. Obstawiam że bez tiktoka miałby jeszcze mniej głosów ¯\(ツ)/¯
@Kryspin013: Wiesz, jakby powiedział że "nie no #!$%@? wygraliśmy przecież tylko wszystko inne było złe" to by może był sens grillowania go. Ale sam przyznał że to porażka, i trzeba analizować to co się wydarzyło. Ale nadal nie wiem co w tym złego że używał tiktoka. Obstawiam że bez tiktoka miałby jeszcze mniej głosów ¯\(ツ)/¯


@BomBom: to że używał tiktoka nie jest złe. Złe to jest jak wyborcy pałowali wiplera
mentzen twierdzi że wybory wygrywa się poprzez różne kanały marketingu


@mudmen: Prawak jak zwykle nie rozumie. Dom starców może reklamować się w przerwie reklamowej pomiędzy bajkami o godzinie 10 rano, nie zmienia to faktu że taki marketing będzie kompletnie nieskuteczny.
tiktok traktował jako jeden z kanałów dotarcia do ludzi, nie uważam że to coś złego.


@BomBom: Problem jest, gdy ktoś tylko się komunikuje, a nie rozmawia, a jak już, to we własnej bańce. Można wtedy szybko zacząć wierzyć we własną wspaniałość, co potem brutalnie weryfikuje ktokolwiek bardziej oblatany. U Mentzena to wychodziło przy każdej okazji, że był kompletnie nieprzygotowany do tego, jakie argumenty ma druga strona, polegając jedynie na tym, jak
@BomBom: No ja wątpię. Mógł to zrobić już po wyborach na prezydenta Torunia, ale wyciągnął wnioski zgoła odmienne. Takie typy zawsze sobie zracjonalizują to tak, że "no moja wina, ale w tym, że nie wystarczająco realizowałem swój genialny plan", albo czymś podobnym. Z resztą po tym, co on robił przez ostatnie lata to już marne szanse, żeby ktoś go poważnie potraktował w polityce, czy w mediach. Raczej zamknął sobie te drzwi
@BomBom Samo traktowanie Tik Toka jako kanału dotarcia do ludzi jak najbardziej okej. Natomiast ta cała Żenada jaką uprawiał, zachowując się na poziomie nieśmiesznego 19-latka, który na siłę chce być fajny, to już było bardzo "cringowe"