Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Witam, dziś miałem bardzo ciężką rozmowę z dziewczyną. Chodzi o jej uzależnienie od palenia zioła oraz skutki przeżyć z przeszłości. No więc przyznała mi się że na studiach po przesadzeniu z alkoholem zgwałcił ją współlokator, a jak była mała była nawet sprawa w sądzie bo jakiś facet próbował ją wykorzystać - co podobno doprowadziło do rozwinięcia różnych fetyszy seksualnych już w życiu dorosłym (zna ktoś takie przypadki?). Po akcji z współlokatorem spróbowała zioła i od tamtej pory pali bo lubi, sięga po to za każdym razem gdy zaczyna się robić "ciężej" nawet po naszej rozmowie oczywiście poszła zajarać. Opowiedziała mi też o kilku innych traumatycznych sytuacjach, które mnie bolą i frustrują jak nic, szczególnie że wiem że wszystko to wina towarzystwa (obracała się w patoli kiedyś), oboje jesteśmy 30+, znamy się prawie rok i jesteśmy że sobą niewiele krócej, ale nie wiem co myśleć. Drażni mnie to że za każdym razem ucieka do nałogu i musi sobie sztucznie poprawiać nastrój, przez co też oczywiście rozmawia się z nią inaczej, niby rozumiem te przeżycia z przeszłości ale nie wiem już co o tym sądzić. #narkotykizawszespoko #zwiazki



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 21
✨️ Autor wpisu (OP): @Wlodek_czarzasty: Było wiele prób normalnych rozmów "na trzeźwo". Ta również była na trzeźwo i wyszło jak zwykle. Trzyma mnie to że czuję że to dobra partnerka i ogólnie jest między nami super, jedynie tematy wyżej są jak taboo które zawsze psuje atmosferę


· Akcje: Odpowiedz
✨️ Autor wpisu (OP): @Jakis_Leszek: Zgadza się nie rozumiem, nie wiem jakby to wpłynęło na mnie. Ale chciałbym jej jakoś pomóc, wykluczyć ucieczkę do nałogów za każdym razem jak będzie nieprzyjemny temat. Mam zostawić w spokoju i niech sobie jara + tematy mają zostać w szarej strefie bo tak będzie lepiej?

@mirko_anonim traumy i nałogi można wyleczyć samodzielnie lub z pomoca specjalisty, a Ty nic nie możesz zrobić poza tym ze jesteś (jeśli się leczy oczywiście). W jakiejkolwiek innej konfiguracji chcąc jej pomoc zamienisz się w jej wroga który truje jej d.upe, zmęczy się i Cię rzuci, albo przyjmiesz pozycje psychoterapeuty to wtedy jeśli będzie oporna w tej terapii to staniesz się jej wrogiem albo się uleczy i będzie Ciebie kojarzyć z cierpieniem
@mirko_anonim: a ona cos z tymi problemami robi? Rzuciła uzywki poszla na terapie? Bo dopóki sama nie będzie chciała pracować nad sobą, to te problemy będą narastać i się zapętlać, a ty będziesz w nich uczestniczył. Jeśli nie ma w niej checi zmian, to przemyslalabym związek
@mirko_anonim: doczytałam jeszcze dalsze twoje odpowiedzi

Przy każdej próbie poruszenia tematu z reguły kończyło się na "jestem dorosła mogę robić co chce, chce palić to zapale i tyle"

Serio.... nie widac tu jakiejkolwiek świadomości sytuacji, laska jest uzalezniona i tlumaczy wszystko traumami, nalezy jej wspolczuc, ale to nje jest usprawiedliwieniem, ze nawet nie próbuję zmieniać się czy uszanować tego co ty czujesz w związku z tym

Trzyma mnie to że czuję