Aktywne Wpisy
naksu +101
ignis84 +171
Jak ja chciałabym mieć takie problemy, jak "normalni" ludzie. Żeby się móc załatwić dostaję lek podawany podskórnie, lek pomaga jelitom przepychać treści. Już kilka lat temu, po którejś tam operacji zauważyłam, że tłocznia odbytu (to takie brzydkie słowo) gorzej działa. Zapewne chodzi o uszkodzenie nerwów, które akurat odpowiadają za pracę mięśni. Teraz po niedowładzie sytuacja się po prostu pogorszyła. Jak człowiek nie może się załatwić, to treści zaczynają zalegać w jelitach i
Konkluzja jest trochę taka, że są ludzie, którzy nie radzą sobie z myślą o wolnym czasie, a przecież życie na tym świecie daje nam tyle możliwości ...
#pracbaza
Byłem na długoterminowym L4. Jak wróciłem do pracy, po 1,5msc brałem 2tyg urlop i poleciałem na... 14 dni na wakacje.
Pukali się w czoło, jak można brać urlop, jak można lecieć odpocząć, skoro odpoczywałem tyle miesięcy. Normalnie. xD
To samo z wolnym czasem, tyle zajęć jest, że nie
Ja po roku wolnego łapałem poważną depresję i wręcz się cieszyłem jak dziecko że wracam do pracy/szkoły.
Fajnie jest tak do 3 miesięcy, potem już nie co robić, nie ma gdzie jeździć, gry się nudzą.
Mimo nieograniczonego budżetu na zachcianki w pewnym momencie ma się dość.
Niektórzy ludzie tak zostali wychowani, inni mają takie podejście bo wiedzą, że wolny czas zmarnotrawią leżąc przed tv, a jeszcze inni są na co dzień tak zabiegani, że nie mają czasu nawet się zastanowić nad tym, że można żyć inaczej. Odkrycie swoich pasji wymaga czasami poświęcenia sporej ilości czasu żeby wsłuchać się w siebie i zastanowić nad swoimi potrzebami, popróbować nowych rzeczy, poeksperymentować.
Inną kwestią jest też, że istnieje grupa
Czyli sugerujecie, że taki Bezos, Musk, Gates są niewolnikami bez ambicji bo zamiast się #!$%@?ć to się spełniają zawodowo? xD
Dajcie ludziom żyć tak jak chcą.
@xxx_XXX_xxx nikt takiego nie twierdzi xD stwierdzenie jest takie, że tylko człowiek głupi, nie potrafi zająć się sobą = nudzi się, chciałby wrócić do pracy. Porównanie z dupy dałeś :)
Pracuję zdalnie, pieniądze na pasje mam, zresztą aktywnie je realizuje, bo podróżuję kilka razy w roku do różnych miejsc na świecie, a lubię też w krótkim czasie wolnym zwiedzać Polskę i okolice zamieszkania. Poza tym mam inne pomniejsze i mniej wymagające zainteresowania. Natomiast odczuwam pewną tęsknotę za "zwykłą" pracą, z różnych względów, zaczynając od organizacji czasu, do kontaktów towarzyskich. Nie jest to uczucie
W ciągu roku zwiedziłem połowę Włoch, całą Szwajcarię, w pewnym momencie tak się nudziłem że zapisałem się do szkoły językowej i na wolontariat by sobie jakieś uprawnienia przy okazji robić.
A jakbym sobie wyrobił kondycję, to strzeliłbym jakiegos 8tysiecznika, jak się bawić to się bawić.
Potem od takich słyszysz, że po co czterodniowy