Wiecie, że jeszcze 8 lat temu w Polsce to było tak, że oszczędzało się normalnie w banku, gdzie pieniądze przed inflacją chroniły zwykłe lokaty, albo traciło się dosłownie troszeczkę, a jak się uzbierało na wkład to brało się normalny, komercyjny kredyt, bez żadnych obwarowań i cyrografów - a potem kupowało za to dwa razy tańsze mieszkanie niż dzisiaj? P------e czasy, rząd wreszcie coś z tym zrobił.
@mickpl: było tak, ale nic wielkiego nie wnosi takie rozumowanie - pis sam sobie nie wymyślił pandemii ani wojny u sąsiada (chociaż oczywiście ich durna polityka nie zastopowała niczego, a tylko nakręciła spiralę)
@mickpl: kiedyś zarabiałeś 2x mniej albo 3x. Dzisiaj masz obligacje indeksowane inflacją, kredyt staloprocentowy 2%, wakacje kredytowe, czasowe stałe oprocentowanie i inne cuda na kiju.
@mickpl: Jakbyś strzelił z łuku. Mieszkanie kupiliśmy z różową w 16, za 245 tysięcy. Sprawdziłem ceny na necie to takie samo po 350-400 tysięcy. Ja odkładałem kasę z wypłaty przez kilka lat i zebrałem 100 różowa ogarnęła też stówkę i wzięliśmy kredyt na połowę żeby całej kasy nie wsadzić i żeby na remont i meble zostało. Były wtedy różne rodziny na swoim, ale dziwnym trafem dotyczyły mieszkań, których na rynku
#nieruchomosci #oszczedzanie #ekonomia #gospodarka #kiedystobylo
@mickpl: i jak? Zaoszczędziłeś?
@mickpl: nie było tak 8 lat temu, nie było tak nawet 13 lat temu
@mickpl: tak, konto oszczędnościowe 0,1%, lokata 1,25% na trzy miesiące xD
@mickpl: nigdy tak nie było farmazoniarzu bo polskie banki nie oferowały lokat na zbliżonym do inflacji poziomie