Aktywne Wpisy

ChamskoCytuje +256
Ehh czemu ludzie nie optymalizują swoich czynności. Przykład z dziś. Byłem na zakupach, przede mną stara rura. Babka ją kasuje a ta stoi jak fiut w okres i czeka nie wiadomo na co. Zakupy skasowane i zaczyna się festiwal. Rura twierdzi że zapłaci gotówką, gmera i gmera w tej portmonetce i po dobrych 4-5min zorientowała się że gotówki nie ma na tyle, no to płaci jednak kartą. Zapłaciła i zaczyna pakować, kolejne

Michaald +282
Ale mnie to wnerwia... gosc ma niewyobrażalną wiedzę na temat wielu dziedzin a tu sie trafia jakieś zawistne zje#$ co i tak wyleją hejt na chlopaka ktory nic złego nie zrobił a wręcz zainponował większości w internecie... czy to jest zawiść? Nie moge tego pojąć....
#1z10 #nauka #polska #teleturnieje #ciekawostki
#1z10 #nauka #polska #teleturnieje #ciekawostki

Powiedzcie Mirki, jak to możliwe, że w nowym bloku (ściany żelbet) na ostatnim piętrze słyszę jakieś kroki chodzenia sąsiadów ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wydaje mi się na 90%, że to kroki sąsiada zza ściany. Słychać wyraźnie pogłos chodzenia, jak przesuwa jakieś meble to słychac to tak jakby był 1m ode mnie. Normalnych rozmów nie słychać (może minimalnie), ale jak zbierze się w kilku chłopa to już tak, a jak zaczną krzyczeć no to słychać mocno wytłumiony dźwięk. Generalnie ktos tu coś spierd## i zastanawiam się kto. :) Sciana ma 25cm grubości bodajże, żelbet. Co ciekawe, kiedy gość robił mi remont innego pokoju i coś bardziej kuł, to stwierdzil, że sciana jest jakaś pusta w środku. Nie wiem czy tak trafił czy co.
Ja tej ściany która mnie z nim dzieli nie kułem oprócz zmiany gniazdek. On po drugiej stronie ma salon z aneksem, obstawiam, że tam ma kuchnię. Teoria jest więc taka, że wkuł rury od kuchni bo może przenosił albo po prostu deweloper spieprzył temat. No chyba, że to normalne w nowym budownictwie ale mi się nie wydaje.
Problem nie jest jakiś bardzo poważny, ale jeśli gość który jest za ścianą i czasem sprowadza kumpli i czasem odpali muzykę, zostanie zastąpiony rodzinką z psem i biegającymi dziecmi to nie będzie ciekawie, a to sypialnia. Czy przy takim rodzaju dzwiekow izolacja tej sciany w przyszłosci ma sens? Rozkminiam naklejenie na obecną ścianę mat akustycznych, potem wełna mineralna akustyczna i karton gips też z jakichś płyt które niby izolują. Problem w tym, że pokój jest mały i max 10-12cm bym mógł zrobic warstwę czegoś na tej ścianie. Max.
Tylko zastanawiam się czy to pomoże, czy te dźwięki przypadkiem nie idą też podłogą albo sufitem. Czasem słychac to też pokoj obok źródła dzwieku, wiec sie jakoś to przenosi. Generalnie mam wrażenie że dzwieki uderzeniowe tym zelbetem lecą i sufitem czasem z 4 mieszkan na klatce dalej jak ktos trzaska mocno drzwiami (drzwi solidne antywłamaniowe, drzy cale meiszkanie jak sie tym pierd####). Szum wody od typa czasem tez słychać, tzn wydaje się , że to szum wody, dźwięk jest stłumiony. Ewentualnie zastanawiam sie czy to jakos pionami wentylacji sie moze niesc.
Rozkminiałem zgłoszenie do dewelopera, ale z tego co sprawdziłem po normach akustycznych to pewnie są one zachowane. Z właścicielami mieszkania obok nie ma kontaktu (wynajem) wiec musiałbym ogarniac jakieś inne sposoby. Wydaje mi się, że najłatwiej ale wiadomo nie najtaniej byłoby zrobienie samemu izolacji tej jednej sciany. Nie wiem, jak rozmawiam ze znajomymi to niektorzy twierdza , ze to normalne, w blokach sie niesie. Ale wynajmowałem kilka mieszkań, fakt ze raz w starej kamienicy, ale potem w nowym budownictwie i zawsze była cisza, a na pewno nie było słychać dudnienia kroków. Spotkaliście się z czymś takim, też macie jakieś dziwne uderzeniowe dźwięki czasem w mieszkaniu, jakieś stukania randomowe, czasem pogłos kroków itp?
#remontujzwykopem #mieszkaniedeweloperskie #mieszkanie #nieruchomosci #patodeweloperka #remont
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
@mirko_anonim: idą, ja kiedyś mieszkałem na ostatnim piętrze i wszystkie dźwięki uderzeniowe słyszałem bardzo wyraźnie przez sufit właśnie ¯\(ツ)/¯
@mirko_anonim: najlepiej jakby sąsiad zrobił sobie podłogę z porządnymi podkładami tlumiącymi pod panelami oraz zrobił dylatację żeby podłoga nie dotykała ścian. Ewentualnie położyć dywan :P ale to pomoże na tupanie, na muzykę już nie (tu wełna może lub
Moj brat mial takie mieszkanie (z 2018), kazdy krok, nawet jak sasiad nakrywal do stolu bylo slychac. Co ciekawe, rozmowy, a nawet krzyki byly calkowicie wytlumione.
Moja rada, sprzedaj poki nie ma dzieci obok, pozniej bedzie ciezko wstrzelic sie w cisze
No opcja z remontem świeżo wyremontowanego mieszkania przez sąsiada odpada. Tzn mogę spróbować opcję z dywanem, ale wątpię, z nimi nie ma kontaktu, musiałbym robić to w jakiś bardzo oficjalny sposób. Gość który to wynajmuje nie jest zbyt kontaktowy, jednie odkąd pogadaliśmy to przestał głośno puszczać muzykę wiec nie ma tragedii. Tylko czy to wina sąsiada? Prawnie pewnie nie, chyba, że faktycznie za dużo poszatkował scianę
Widzisz, jak czytałem wcześniej to kazdy polecał ostatnie pietra bo przynajmniej nad Toba nikt nie biega, nie skacze itp. A tu prosze.
Tylko, że ta sytuacja jest tylko od tego jednego mieszkania, tzn od tej jednej strony ścian.
Po drugiej stronie mojego mieszkania nasz salon i korytarz graniczy z innym sasiadem. Z jego łazienka i pokojem. Z tamta strona nie ma problemu, jedynie jak duzy pies
Tylko tak jak napisałem wcześniej (tzn widze ze komentarz czeka na akceptacje) to idzie z jednej strony mieszkania, od jednego sąsiada. Nie jest tez tak , ze te kroki slychac zawsze i wyraznie. Mam wrazenie, ze musi to byc w konkretnym miejscu, moze po prostu kiedy przechodzi blizej mojej sciany.
Mieszkania juz nie zmienie, podejrzewam, ze udowodnienie tego deweloperowi na tym etapie nierealne. Mylę się? W
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo
i oczywiście klasyka - aneks kuchenny na mojej sypialni - horror to mało powiedziane
@mirko_anonim: dlatego zawsze wyprowadzam ludzi z błędu bo często ludzie dyskutują o kupnie takiego mieszkania na ostatnim piętrze :)
@kosmita: obił mi się o uszy przypadek gdzie po zgłoszeniu do dewelopera faktycznie poprawili taką ścianę, więc może warto walczyć :) nie wiem jak to się odbyło "technicznie"
@mirko_anonim: i masz bardzo dobre wrażenie niestety. Mieszkam w nowym bloku z żelbetu, na ostatnim piętrze w rogu. Graniczę tylko z jednym sąsiadem bezpośrednio pode mną. Z nikim innym nie mam nawet "rogu" wspólnego bo obok są windy
@villager: 100% racji. Jestem naiwny i położyłem drogi podkład pod panele (Arbiton Multiprotec Absolute) bo wyszedłem z założenia, że skoro ja się dobrostanem sąsiada przejmuję, to inni też będą to brali pod uwagę. Po czym się w windzie z dostawcami materiałów mijałem, to każdy jeden z tym #!$%@?, zielonym, tanim gównem.