Wpis z mikrobloga

@horus666: oj wkładasz kij w mrowisko

To po kolei:
Testowanie to mierzenie jakości oprogramowania, a nie szukanie błędów sensu-stricto. Polecam kilka wstępnych rodziałów ISTQB, gdzie opisano podstawowe (ale nie jedyne!) cele testowania:
- nabieranie zaufania do oprogramowania - nigdy nie powiem "soft nie ma bugów", najczęściej powiem "aplikacja nadaje się/nie nadaje się do wdrożenia"
- ocena jakości oprogramowania potrzebna do podjęcia decyzji - bugi zostały znalezione, opisane, ale to właściciel biznesowy
@cabeiu: jak piszesz funkcję choćby tak prostą jak obliczanie wartości bezwzględnej to też ją testujesz bo nie możesz stwierdzić, że będzie działać? Być może powinieneś zostać polonistą i uczyć dzieci w podstawówce, skoro wszystko jest dla Ciebie takie szare i nie wiadome, i nie potrafisz w 100% ocenić rezultatu jaki przynosi algorytm, który sam napisałeś.
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

prostą jak obliczanie wartości bezwzględnej


@horus666: przykład bez sensu. Aplikacje nawet mało zaawansowane są bardziej skomplikowane niż kod z twojego tutoriala

, i nie potrafisz w 100% ocenić rezultatu jaki przynosi algorytm, który sam napisałeś.


Nie "który sam napisał", tylko "który powstawał przez lata tworzony przez wiele osób o różnym poziomie doświadczenia". W systemach enterprise, np. w bankach, nie ma ani jednej osoby, która wie w 100% co tam się dzieje
@horus666: czyli jednak nie jesteś nieśmiesznym trollem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie mieści mi się w głowie, żebym tak jak ty pisał np. na temat wojen napoleońskich w takim tonie i na podstawie zdawkowej wiedzy z wikipedii. Inni prostują fakty, a ja bym ich obrażał i dalej brnął

@horus666: oj byczq, w niczym nie pracuje się tak dobrze jak w dobrze otestowanym projekcie, nie tylko wyłapują błędy, kontrolują jakość (w pewnym sensie) ale też wprost opisują i pokazują do czego ma służyć dany fragment kodu (zakładając że kod nie jest piękny i sam się nie tłumaczy), niepisanie dobrych testów pod to co się robi powinno być zabronione przez konwencję genewską
@horus666: jeśli liczba błędów w programie to X, to po poprawkach Z błędów wykrytych podczas testów, błędów jest Y = X - Z + V, gdzie zależy nam by 0 < X - Y ;) jeśli warunek spełniony to proces testowania spowodował że oprogramowanie będzie mniej błędne, co w większości przypadków będzie pożądane, a więc i sensowne