Aktywne Wpisy
Nie mam pojęcia co robić, różowa od roku pracuje w mniejszej firmie gdzie od samego początku podbija do niej jeden "kierownik". Tak jak na początku było to stosunkowo delikatne czyli zagadywanie na przerwie czy zapraszanie na kolacje, tak z czasem zaczął się mocno rozkręcać. Różowa oczywiście poinformowała go, ze nie jest zainteresowana bo już z kimś jest, ale do chłopa najwidoczniej to nie dociera bo co jakiś czas znowu probuje. Raz na
Kapitalista777 +216
Peowcy w partyjnej ekstazie - zasrali cały Wykop, bo Joński zadał świadkowi tendencyjne, pozamerytoryczne pytanie. W sumie ich poziom.
Ludzi bardziej rozgarniętych interesuje kiedy wreszcie Joński wytłumaczy się ze swojego zaangażowania w rosyjską operację specjalną na polskiej granicy.
#polska #wojna #ukraina #4konserwy #bekazlewactwa #ciekawostki #polityka
Ludzi bardziej rozgarniętych interesuje kiedy wreszcie Joński wytłumaczy się ze swojego zaangażowania w rosyjską operację specjalną na polskiej granicy.
#polska #wojna #ukraina #4konserwy #bekazlewactwa #ciekawostki #polityka
Czy 1h dojazd do #pracbaza w jedną stronę (ok. 80 km) zamiast 40 minut komunikacją to waszym zdaniem duża zmiana? Kosztowo wiadomo, że różnica jest spora, ale biorąc pod uwagę ceny to zamiast 40 metrowego mieszkania na obrzeżach będę mógł sobie postawić jednorodzinnych dom ok. 80metrów z własnym ogródkiem.
Co sądzicie? Dzieci nie zamierzam mieć.
#zycie #kiciochpyta #feels #przemyslenia #nieruchomosci
@Tulky: Chwalebne. Ale w tej kwestii chyba ważniejsze co zamierza Twoja kobieta.
Człowiek nie różni się zbyt wiele od innych zwierząt, więc też potrzebuje 'wolnego wybiegu' :)
Chyba że ktoś traktuje mieszkanie jako sypialnie i nic więcej, ale ja nie mam potrzeby częstego wychodzenia z domu więc bez ogrodu bym zgnił
No, ale jak dla mnie wady posiadania domu nad mieszkaniem zdecydowanie przewazaja.
Taki offtopic.
@Tulky: a czym ten godzinny dojazd? Bo jak komunikacja to różnica niewielka, ale jak autem to dramat, codziennie dwie godziny spędzać za
@Rinter: póki będą małe. Jak podrosną i zaczniesz robić za szofera, to znowu zatęsknisz za miastem z komunikacją miejską, hulajnogami albo uberem za 15zł. ;)
@Tulky: nie. Szczególnie, jeśli twój komfort życia by wzrósł, a przez to i twoje samopoczucie.
Sam wyniosłem się 5 lat temu z Wrocławia do miasta powiatowego przy rodzinnej wsi i jest w pyte. Za żadne skarby nie wróciłbym mieszkać do dużego miasta.
@DryfWiatrowZachodnich: w małym mieście? Jesteś tak samo anonimowy jak w Warszafce. A nawet na wsi jesteś anonimowy, o ile sam się wszystkim o sobie nie chwalisz.
@Rinter: co wy wszyscy macie z tym grzebaniem przy domu? O ile nie mieszkacie w rozpadającej się ruderze, i to dosłownie, to dom żadnego regularnego grzebania nie wymaga. Co do opieki nad drzewkami i warzywniakiem - nikt nie każe ci ich mieć.
Trawnik faktycznie trzeba kosić, ale o ipe nie kasz hektara podwórka, to maks godzina raz na