Aktywne Wpisy
kochamajfony +354
#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski
Osiągamy już chyba szczyt banki spekulacyjnej na rynku matrymonialnym. Obserwowałem dziś cała noc szczypiorkow z vifonami łazacych za rączkę z typiarami lekko 15kg+ nadwagi. Niedługo czara goryczy się przeleje i będziemy mieć potężna korektę na rynku.
Osiągamy już chyba szczyt banki spekulacyjnej na rynku matrymonialnym. Obserwowałem dziś cała noc szczypiorkow z vifonami łazacych za rączkę z typiarami lekko 15kg+ nadwagi. Niedługo czara goryczy się przeleje i będziemy mieć potężna korektę na rynku.
OCIEBATON +73
Jak życie pokazało, nie warto zbyt mocno drążyć tematu, analizować, kombinować... Tylko iść na żywioł. Głupota to błogosławieństwo.
W styczniu 2018r kupiłem mieszkanie bez większego zastanawiania się, analizowania rynku i czekania na spadki.
Teraz okazuje się że wygrałem życie. Wystarczyło być ignorantem xD beka z was spadkowicze
Ale nie zamierzam kupować po 15k z metra, bo nawet 80 czy 90m2 to wciąż kurnik, i to za półtorej dużej bańki, szaleństwo.
Tymczasem będę siedział we własnym mieszkaniu, na własnym fotelu, popijając ciepłe wygazowane taterki, i czekając na załamanie rynku. Jeśli nie nastąpi? Trudno xD
Mmm aż się rozmarzyłem
że nie warto nic analizować tylko brać byle co i w byle jakich pieniądzach
Analizowac jak najbardziej ale nie pod kątem ceny tylko samego mieszkania, czy nam się podoba układ, lokalizacja, okolica, budynek itp.
Jak ktoś szuka mieszkania na następne 15 lat do mieszkania, na kredyt na lat 30 i patrzy na cenę jaką jest teraz, którą i tak w perspektywie tylu lat zje inflacja to sorry ale jest lekko upośledzony. Czas i komfort jest generalnie ważniejszy niż parę
moze jedynie nagla wygrana ukrainy, przeniesieni inwestycji na ukraine, oraz wyjazd ukraincow z polski, ale czy to bedzie mialo jakis mocniejszy efekt? watpie
zanim sie obejrzysz, bedą zamkniete granice dla chlopow, julki w niemczech, a Polską ekonomia w gruzach.. taka stabilność jest w Polsce.
Jakie mieszkanie jest mi potrzebne. Czy mnie stać na nie. Czy zamierzam się gdzieś przeprowadzać.
A nie na zasadzie:
Spadała cena papryki więc spadną ceny mieszkań i zostanę milionerem
Jeśli były by olbrzymie spadki na rynku nieruchomości bo wcale nie powinno to cieszyć "spadkowiczów" bo nie mogli by tego mieszkania wynająć i pewnie by stracili prace bo gospodarka była by
@diler_biedy: jak ktoś kupuje mieszkanie dla siebie to nie spekuluje tylko szuka i kupuje.
Uruchomi śledztwo XD
@bzyku95: czemu alternatywa ma być kiszenie kasy na koncie? Wszyscy wyznawcy betonowego złota tak samo piszą, jakby już nie było nic innego co można zrobić z pieniędzmi niż wsadzić w klitkę na kredo.
Żeby nie było podam przykład: kasa na EDO i masz 15% ROI. Zero ryzyka a odsetki możesz przeznaczyć na wynajem, jak zacznie przeciekać dach to nie twój
Miałem na myśli generalnie zaoszczędzenie kilku zł na transakcji (ale potem nie ważne co z nimi zrobisz), ale za to stracenie czasu
Pieniądze zarobisz, czasu już nie odzyskasz, dlatego próba wstrzelenia się w dołek albo praca na 2 etaty żeby nie brać kredytu jest bez sensu, takie moje zdanie