Wpis z mikrobloga

@DiMaria: Jest mnóóóóóóóóóstwo wolnych miejsc, FOMO to tylko próba pompowania cen betonu. Do pośrednika kredytowego przychodzą ludzie z dochodami k***a 7-8-9 k netto TOTAL. I mają często dwójkę dzieci. Co oni mogą kupić ? Bogaci już dawno zazwyczaj mają domy, bardzo młodzi na starcie nie zarabiają kokosów. To tylko na wykopie sami specjaliści 30k+
  • Odpowiedz
  • 1
@PanieAreczku:

Dwoje z moich bliskich przyjaciół, wzięło po mieszkaniu w Warszawie, oboje po 700 koła.
Nie wszyscy młodzi zarabiają źle.

Wiem, że dowód anegdotyczny, ale jak widzę jak wzrosły ceny betonu w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, to ktoś chyba jednak te mieszkania kupuje...
  • Odpowiedz
Pojawiały się już pierwsze, choć bardzo delikatne spadki, za to na można było na spokojnie wybrać i obejrzeć interesujące nas mieszkanie.


@DiMaria: Żeby pojawiły się realne spadki musiałaby pojawić się konkurencja oferujące ceny poniżej rynkowych a takiej nie ma. A wręcz przeciwnie - patologiczna sytuacja w Warszawie czy innych dużych miastach rozlewa się na mniejsze, powodując to że coraz więcej jest tych "gołoduców"
  • Odpowiedz
@DiMaria: W 2020 zacząłem się rozglądać za mieszkaniem i pierwszy raz zobaczyłem posty @mickpl. W pierwszej chwili pomyślałem, że faktycznie covid etc to zara spadki mogą być ale długo nie czekałem bo wyszedłem z założenia, że po #!$%@? tracić siano na wynajem czekając. Rok 2021 chata ogarnięta, umowy podpisane, sam koszt mieszkania coś koło 376k, 7950/m2, 46m2 +-

Teraz mieszkania w mojej okolicy są za 13990 przecenione z 14.5k za
  • Odpowiedz
@DiMaria: w Wawie wszystko w limicie programu od tego przyglupa faktycznie w gore. Ale z pozytywow nieruchomosci w przedziale 1,5-2mln, od roku stoja i nie rosna, w tym segmencie spokojnie mozesz sie targowac i nie musisz robic rezerwacji przez telefon.
  • Odpowiedz