Wpis z mikrobloga

Studia czy dziewczyna?
Wraz z dziewczyną ciężko pracowaliśmy na dostanie się na wymarzone studia. Przyszły wyniki, wszystko pięknie, ale rzeczywistość zweryfikowała reakcja jej rodziców. Wcześniej naszym wspólnym celem był Wrocław, oboje jesteśmy z Olsztyna. Jej rodzice z kolei zabronili jej wyjeżdżać na studia - mówią, że mają mieszkanie w Olsztynie, kierunek ten sam, to po co ma celować gdzie indziej.
Dziewczyna zakłada, że skoro nie ma już wiele nadziei na naszą wspólną wyprowadzkę, to naturalnie zostanę z nią. O ile ciężko mi wyobrazić sobie związek na odległość, o tyle nie wiem, czy mógłbym znieść poczucie zmarnowanej szansy - jaką miałbym szansę na przepisanie się do Wrocławia w trakcie studiów, gdybym zmienił zdanie? Ona mówi, że nie chce mnie ograniczać, ale zastanawiam się, czy nie ma w tym manipulacji, bo jeszcze jej nie oznajmiłem, że może sam wyjadę.
Problem w tym, że dla niej sytuacja jest mniej stratna, ona pójdzie mieszkać sama do dotychczas wynajmowanego mieszkania jej rodziców. Przy czym nie ma opcji, że moglibyśmy zamieszkać wtedy razem (oznajmili jej to rodzice). Mi zostanie siedzenie w toksycznym domu, którego nienawidzę, a akademik w tym samym mieście nie wchodzi w rachubę.
Kocham ją i dołożyłbym wszelkich starań, by związek przetrwał mimo odległości, natomiast zdaję sobie sprawę, że może być ciężko mieć dwie rzeczy na raz. Zatem co wybrać - studia na wymarzonej uczelni czy we własnym mieście z uwagi na dziewczynę?

#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #studbaza #studia
  • 331
związek na odległość da się przeżyć. Ja ze swoją po liceum poszliśmy studiować do innych miast a po tych paru latach zamieszkaliśmy razem.


@rivers666: ciekawe na ilu karuzelach w tym czasie poskakała :) Dzieciaki...
@vilnus: jak już ci powiedziała że nie chce cię ograniczać to już masz odpowiedz że jej nie zależy, normalnie by powiedziała "nie chce cię ogarniczać ale chce żebys był ze mną to coś pokombinujmy itp, a tak to wal ją idz na studia.
@vilnus statystyki są jasne, związki ze szkoły średniej trwają w 95% nie dłużej niż rok po jej zakończeniu.
i pewnie i tak zaniżyłem.
nowi ludzie, życie i dużo się zmienia.
jeśli trafiłeś na UWr lub PWr, jesteś scislowcem do tego, to studia. sorry, ale to najpewniej jebnie.
uczę ścisłych. uczyłem wiele par i osób w związkach. mam w zwyczaju pisać czasem co i jak dalej po roku lub dwóch do ludzi, których
@vilnus przykro to czytać co robią jej rodzice. Mimo wszystko trochę patrz pod siebie. Miłość jest piękna, zabrzmieć jak z romantycznych telenowel, bo życzę Wam obojgu dobrze. Mimo to rób co uważasz, uważaj co robisz. Jak piszesz o tej dziewczynie to trochę mi przypomina to moja żonę - jej też podcinanie skrzydła (jej matka) żeby nie jeździła to tu to tam i tak dalej. Żeby trzymała się blisko domu bo po co
rekrutacje są już ZAMKNIETE,


@Lokalny_Gamon: https://irk.uw.edu.pl/pl/home/PELNE2023/

Już 17 sierpnia 2023 r. rusza druga tura rekrutacji na studia I stopnia i jednolite studia magisterskie w formie stacjonarnej oraz część pozostałych studiów, na których pozostały jeszcze wolne miejsca. Rejestracja będzie otwarta do 11 września br. Harmonogram drugiej tury rekrutacji na ww. studia znajduje się na stronie https://rekrutacja.uw.edu.pl/harmonogram-ii-tury-rekrutacji/.


+ jak pisałem, na luzie możesz byc w pierwszej turze przyjęty na kilka uczelni i o
Poza tym op już napisał, że chodzi o kierunki medyczne.


@Lokalny_Gamon: tym bardziej opcja druga - składasz papiery na iles uczelni (na lekarski najpewniej na wszystkie) potem sobie wybierasz. Aha, tam rekrutacja trwa prawie całe wakacje.

Ogólnie, jak nie masz o czyms pojęcia to rozwac nie wyrażanie o tym czymś swoich myśli.
@pogromca_krasnali: hehe pamiętam rekrutacje na studia, to skakanie było #!$%@?ące. Na SGGW był jeszcze lepszy patent, bo mozna było aplikować na raz tylko na jeden kierunek, ale można było też skakać pomiędzy nimi (raz na miesiąc albo co jakiś tam okres). Więc jesteś sobie 25/30 osób, typki z innych kierunków orientują się że na swój się ine dostaną, więc hop gdzie indziej. I potrafili wykopać, nawet jak się niby łapałeś wcześniej.
@vilnus: Chcesz jechać na drugi koniec Polski, bo Wrocław taki prestiżowy? Nie widzę uzasadnienia w tym co napisałeś.

Ale. Utrzymacie się razem przecież jakoś i możecie wszędzie się przeprowadzić. W sumie co wam szkodzi za granicę jak już chcecie prestiż.

A najgłupszym pomysłem jest zostawić ją i samemu jechać w #!$%@? do tego Wrocka tak jakby tam czekało na Ciebie Eldorado.
@RozzPl: baby są jakie są
co z tego że zarabiam 10k miesięcznie, mam nowe auto, 190cm wzrostu jak mieszksm z rodzicami na wsi to jestem jak trendowaty
poza tym od pewnego momentu ciężko sobie kogoś znaleźć bo już wszystkie baby są zajęte a potem już nie są ale nie będę komuś bachora wychowywać
@vilnus: swoją drogą wypokowa logika w formie - chłop ma lecieć na studia bo wiadomo, młodzieńcze miłości to gówno warte, ale po lasce należy jechać, bo dla tej samej gówno wartej młodzieńczej miłości nie chce skłócić się ze starymi i ryzykować zostanie na lodzie, żeby dać dowód miłości i dojrzałości