Wpis z mikrobloga

Na wyborczej był z 2 miesiące temu wywiad, w którym ekspert od demografii przyznał, że Ukrainę czeka zapaść oraz, ze co prawda większość kobiet deklaruje powrót po wojnie, ale te deklaracje są mało wiarygodne i są składane, bo w momencie gdy Ukraina walczy o życie nie wypada mówić inaczej. Nawet według ekspertów (a może przede wszystkim ich zdaniem) 80% młodych Ukrainek w wieku rozrodczym nie wróci do kraju. Zresztą czy do tego trzeba być na serio ekspertem? Mają status uchodźców w najbogatszych krajach Świata - do wyboru do koloru. Mają możliwość podejmowania pracy w prostych zawodach za pieniądze nieosiągalne na Ukrainie, bezpieczeństwo, dostęp do socjalu, a do tego wszystkiego mogą przebierać w facetach - zwłaszcza w takich krajach jak Polska, gdzie jest ich nadmiar. To już z samej logiki wynika, że zdecydowana większość nie wróci poza tymi, które mieszkają w jakichś willach kijowskich i mają zaklepane w Kijowie jakieś dobre miejsca pracy. Powroty nastąpiłyby gdyby wojna potrwała 2-3 miesiące, ale nie w momencie gdy potrwa co najmniej z 2 lata, z czego 1,5 już minął. To mnóstwo czasu. Ludzie już sobie układają powoli życie na obczyźnie, planują przyszłość, w której Ukrainy niestety nie ma. To walka o nic. To jest najsmutniejsze w tej wojnie. Masa bohaterów, prawdziwych wojowników walczy tak naprawdę o nic.
#blackpill #wojna #ukraina #pieklomezczyzn #p0lka #przegryw
Pobierz
źródło: maxresdefault
  • 24
@ElonMuskKochamCie: Piszę to już od kilku miesięcy. Ukraińcy walczą za kraj, którego już właściwie nie ma. Co dość zabawne, Ruscy są w podobnej, choć i tak ciągle lepszej sytuacji. Najbardziej paradoksalna wojna wszech czasów, gdzie chuy wie po co walczą dwa schodzące ze sceny dziejów narody (podobnie jak cała Europa zresztą).

Taki Francuz w IWŚ czy Niemiec w IIWŚ mógł się chociaż pocieszyć, że może i zginie, ale na jego trupie
Masa bohaterów, prawdziwych wojowników walczy tak naprawdę o nic.


@ElonMuskKochamCie: Wiadomo, gdyby np. azowcy z Mariupola wiedzieli, że Tetiana z Iryną po wojnie nie wrócą do Kijowa, to po prostu by się poddali zaraz pierwszego dnia.
@ElonMuskKochamCie: Dużo w tym prawdy, ale jest jedna rzecz która daje nadzieję na przyszłość; wszelkiego rodzaju klęski typu wojna, głód, czy inne katastrofy naturalne bardzo zbliżają ludzi do sb. Też po 2 wojnie światowej Polska straciła sporo ludności, czy to przez migracje, czy to przez działania wojenne, ale po wojnie nastąpił w kraju boom demograficzny. Dziś w Polaków w Polsce jest 38mln i jest nas najwięcej w całej historii. Na dzień
@JPRW: Porównywanie fanatyków ideologicznych z nadmiarem testosteronu (którzy wojna czy nie wojna na zainteresowanie wspomnianych Tatianek i tak nie będą narzekali) do przeciętnego Saszki. Zresztą i oni na pewno skaczą z radości słysząc o przygodach swoich rodaczek na francuskich, niemieckich i polskich tinderach.

Ja rozumiem, że sprawa jest tak smutna że potrzebne jest copium, ale spójrzmy brutalnej prawdzie w oczy.
@Q66rl: tyle, że nawet w czasie wojny w Polsce była dzietność która spokojnie przekraczała 3 dziecka na kobietę, a nie 1,3 jak było przez ostatnie 20 lat na Ukrainie z której od dekady wyjeżdzało po kilkaset tysięcy ludzi rocznie, żadnego boomu nie będzie bo nie będzie miał kto go robić, a dwa tamtejszy powojenny świat był nieporównywalnie mniej zglobalizowany i wyjazd nawet do Berlina z Poznania to była odległa podróż, nie
wszelkiego rodzaju klęski typu wojna, głód, czy inne katastrofy naturalne bardzo zbliżają ludzi do sb. Też po 2 wojnie światowej Polska straciła sporo ludności, czy to przez migracje, czy to przez działania wojenne, ale po wojnie nastąpił w kraju boom demograficzny.


@Q66rl: Tak, ten boom demograficzny to chyba zrobią 60 letnie babuszki...
Po II wś Polska była krajem agrarnym, bez dostępu do antykoncepcji w którym większość populacji nie miała nawet prądu.
Pobierz
źródło: 1280px-Ukraine_population_pyramid_in_2023.svg
no skoro deklarują powrót po wojnie, a wojna się nie skończyła to zgodnie z logiką będą w innych miejscach niż Kijów NP. W TORONTO.


@gzymspiwniczny: Wrócą na 100%, ale kilka lat po zakończonej wojnie na weekend pokazać swoim dzieciom i męzowi z zachodu jak wygląda Kijów. Już prawie 2 lata są za granicą, nie będą czekać. Ludzie niestety tak funkcjonują, nawet nie ma tych dziewczyn o co winić. Tylko szkoda facetów.
@REMEMBER_WHAT_THEY_TOOK_FROM_YOU: Myślę że tą dziurę zastąpią Rosjanki. Oczywiście po "przypomnieniu" sobie że w sumie prababcia pochodziła spod Kijowa a ona przecież w 2022 to "nie pamięta co robiła". Życie w rasiji raczej po wojnie lepsze nie bedzie, a maz inwalida Ukrainiec jednak będzie lepsza opcja niz maz inwalida Rosjanin. Jezyk podobny, okolice w miare znane, wiec delikatnie gdzies ten strumyczek kobiet bedzie sobie w nadchodzacych latach ciekł.