Aktywne Wpisy

Teuvo +70
odpadła mi taka cześć od opiekacza ale działa nadal czyli było niepoczebne
źródło: temp_file2589944012504588732
PobierzMimo że zbliżam się powoli do 40-stki, nigdy nie korzystałem z ebooków. Ale chyba nadszedł czas. Czy ja dobrze rozumiem, że ceny #ebook w porównaniu z #ksiazki są niewiele niższe i do tego nie będę ich miał na własność? Pierwsza lepsza klasyka w cenie 40 zł za ebook to jakaś przypadek czy ja nie rozumiem idei? Jak do tego podejść racjonalnie, żeby poczytać literaturę piękną, a nie ładować





26 i 18 - wypad nad jeziorko.
66 - spontaniczna wyprawa do Chodzieży. Z braku czasu na jakieś większe zbieranie wybrałem trasę, która sobie przygotowałem zimą, na właśnie taką okazję. Poza tym, że musiałem pchać rower przez kilkaset metrów w piachu, to nic ciekawego. Wpadło 14 nowych kwadratów, w tym 3 dziewicze.
80 - celem była ścieżka "Nad Bukówką" polecona przez znajomą. Zapomniała tylko powiedzieć, że jest to ścieżka piesza, na która rowerem nie można wjechać. Gdzieś od 35 km do 55km jechałem w lekkim deszczu. Do tego temperatura spadła do 14 stopni i mi zaczęły w lipcu stopy marznąć. Spotkałem kitku z opakowaniem po berlinkach na głowie, ale nie dał sobie pomóc :( Wpadło 12 nowych kwadratów, w tym 7 dziewiczych. Póki co to moja najsłabsza wyprawa rowerowa w tym roku, jeśli chodzi o przyjemność z jazdy.
91 - zaspałem na pociąg, w-------m się, bo kolejny tydzień mija a ja znowu 0 postępów w powiększaniu niebieskiego. Jak już w---w minął, czyli dopiero po obiedzie, postanowiłem wybrać się załatać ostatnią dziurę w clusterze, która znajdowała się na lewym brzegu Noteci. Na przeciwnym brzegu wbiłem się w srogie ujeby, a tutaj same szuterki, jakiś asfalcik się nawet znalazł i całkiem znośne płyty betonowe. Widoczki na łąki lepsze niż wiosną, sporo zwierzyny w postaci sarenek i przeróżnego ptactwa. Jechało mi się tak dobrze, że ominąłem 2 kwadraty. Pierwszy udało mi się uratować dzięki EveryTile na garminie, kosztowało mnie to tylko 6 dodatkowych kilometrów. Ten drugi mnie boli najbardziej, bo garmin mi piszczał o zjechaniu ze śladu. Zanim ogarnąłem, o co mu chodzi, wyskoczyło, że znalazł ślad i prowadził normalnie. Jak się ma dużego zoom'a mapy to łatwo przestrzelić skręt. I tu jest chyba największa wada garmina. W zależności od tego jak prowadzi ślad, garmin albo zesra się, że zjechałeś ze śladu aby po chwili powiadomić, że już wróciłeś na ślad i jest git, albo kompletnie oleje sprawę i nawet nie będziesz wiedział, że coś ominąłeś. Problem ten występuje przy "ogonkach", czyli przy odbiciu ze śladu, aby po chwili na niego wrócić w tym samym miejscu. No i to była trasa, którą również zaplanowałem zimą i nie pamiętałem gdzie te ogonki występowały, a z nimi garmin najbardziej potrafi przyciąć w uja. Wpadło 19 nowych kwadratów, w tym 10 dziewiczych.
#rowerowyrownik #kross #gravel
Skrypt | Statystyki
źródło: strava611282072810322121
Pobierz