Wpis z mikrobloga

Czytam nie raz tu wasze posty o tym jak jaracie się grami, kto ile godzin wbił w jakieś kolejne gówno i tak mnie naszła rozkmina na ten post... Że wam się chce grać w te poje.bane gry dla dzieci do takiego stopnia. Tyle fajnych rzeczy można robić, jeździć na rowerze, zwiedzać, pływać sobie kajakiem po jeziorze, łowić ryby, chodzić po górach, grać na instrumentach, uczyć się programowania żeby zwiększać monetę, składać Lego, modele, majsterkować... mógłbym tak wymieniać i wymieniać.

Nie nie, to nie. Lepiej usiąść na dupie przed kompem i grać w gierkę 14h. Abstrakcja.

Mnie tak wzięło jak miałem jakoś 12 czy 13 lat. Jedne wakacje tak zmarnowałem (commandos, heroski, age of empires2, fifa), że siedziałem całymi dniami przed kompem. Z perspektywy czasu to mój najbardziej zmarnowany czas w życiu chyba.

Jak byłem łepkiem, nastolatkiem to jeszcze coś tam pociurlałem od czasu do czasu po lekcjach.

Sam czasem nadal odpalę konsolę, rozłożę się na kanapie z padem i ze szklaneczką whisky, późnym wieczorem, jak już kobieta śpi, w jakiś weekendowy wieczór, popykam 2-3h i mi starczy na 2 tygodnie, ale jak słyszę nie raz o 30+ letnich chłopach co się chwalą ile wykręcili godzin w #diablo4, #fortnite, #wiedzmin czy inne gierki dla dzieci to słucham tego jak jakiś science fiction. Ciągle mnie wkurza, że brakuje mi czasu na x rzeczy, które chcę robić, a tu ktoś ot tak np. w weekend przepierdzi na fotelu przed monitorem 20h xD

Przecież to jest tak absurdalne, że aż nie dowierzam jak tego słucham/czytam. Coś wam dosypują do jedzenia/picia rodzice/bliscy żeby się was pozbyć, że tak sobie życie marnujecie? Opowiedzcie mi o tym co wami kieruje.

Życie jest tak cholernie krótkie, a wy potraficie marnować lwią część wolnego czasu na fikcję przed monitorkiem :D

Szok. Jak byłem gówniarzem to się mega bekę ciągnęło z takich ludzi co całymi dniami siedzą przez kompem, a teraz jest to powód do chwalenia się, że ktoś wykręcił 30h w weekend w diablo :D (real przykład, mój kumpel z projektu).

#gry #przegryw #bekazpodludzi #opinia
Pobierz karmazynQwerty - Czytam nie raz tu wasze posty o tym jak jaracie się grami, kto ile g...
źródło: gry
  • 51
@karmazynQwerty: (wzdycha) - niech stracę, zaczniemy od minusów:
- gry potrafią uzależnić. Jak niemal wszystko. To wspomniane Lego, Łorkhamerki, Medżikunie i inne takie też. (dwadzieścia planszówek na półce powinno każdemu wystarczyć - Ja, 2023, Bill Gates 1981).
Mamy tu spory relatywizm. Jeżeli w gry gra programista25k z BMI w normie to jest okej, wszystko git.
Jeżeli gra w nie magazynier McDonalda to jest fujka, bleh, jak tak można.
I żeby
@karmazynQwerty: no zajebiscie ciekawe lowienie ryb czy skladanie lego xDD
Ja tam robie rozne rzeczy, ale swego czasu w gry duzo gralem, ale traktowalem je jak sport (zreszta w wielu tytulach bylem w scislej swiatowej czolowce, nawet jakis hajs sie zarobilo w kilku). I naprawde nie widzialem roznicy miedzy graniem w jakis tytul e-sportowy, a wyjsciu na pilke z kumplami, poza tym, ze gra na kompie bardziej rozwijala intelektualnie, a pilka
lego ani seriale nie robią z ludzi bezmózgich zombie, co potrafią siedzieć przed kompem bez mycia się po kilkanaście godzin.


@karmazynQwerty: Tak, oczywiście pasywna rozrywka jak oglądanie seriali jest wybitnym sposobem spędzania wolnego czasu, a gry, które wymagają myślenia, zdegradują mózg... Zobaczymy kto na starość będzie miał większą szansę na demencję, albo nie w sumie może tego nie zauważysz...
@karmazynQwerty: Mnie to bardziej dziwi, że niektórzy np. szarpią jakieś struny w gitarze, robią z tego pasję życia i #!$%@?ą na to dosłownie lata życia. Hehe, paczcie, ta struna drga trochę szybciej i dźwięk jest inny, a jak szarpnę trzy na raz to już w ogóle. Tyle fajnych rzeczy można robić, a ludzie marnują masę czasu na wprawianie metalowych linek w wibracje xD
czy Ty właśnie się zesrałeś, bo ktoś ma inne zainteresowania niż Ty i uważasz się przez to za lepszego?
Jeden lepi garnki, drugi szydełkuje a trzeci giercuje. Wszystko jest dla ludzi, jeśli tylko nie przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu.
Szkoda że żona nie lubi jak grasz i pijesz alko, musisz się chować jak już śpi, może wtedy nie byłbyś taki sfrustrowany ( ͡º ͜ʖ͡º)
@karmazynQwerty
A teraz na starość siedzisz na dupie i produkujesz wysrywy na wykopie. A mogłeś sobie w gierki pograć xD, zamiast tego się wolales wysrać na klawiaturę. No ale nie oceniam, każdy ma jakieś hobby.
@karmazynQwerty: to wycieczka do innych światów, albo ucieczka, jak zwał tak zwał. Bo real dla danego osobnika nie ma nic do zaoferowania, a nawet jeśli ma, to osobnika na te rzeczy nie stać. Tyle w temacie. Ja przestałem grać/odrzuciło mnie od gier, książek, filmów, gdy już zacząłem mieć bardzo konkretne pieniądze. Od tamtej pory nie mam potrzeby siedzieć w wirtualu i przemierzać innych światów. Bo stać mnie na ten :)