[jolu90]

#pracbaza no to tak...do 13 praca, ale myślmy pozytywnie - po dzisiejszej zmianie czeka mnie urlop podczas którego mam zamiar grać na kąkuterze 15-18h na dobę, żreć czipsy i pizzę, chlać monstery i liczyć, że nie zdechnę po tych 2 tygodniach. Miłego dnia.

[The_last_perfect_man]

@Mathas: Nikt

[pslx]

@jolu90: brzmi jak plan, udanego urlopu :)

[kakaowy_shaman]

@jolu90: a ja bym właśnie liczył, że zdechnę w trakcie. Ale cóż warto próbować ( ͡º ͜ʖ͡º)

[Aleyou]

@jolu90: dla mnie brzmi jak mega fajny urlop! Kup sobie jeszcze kilka g palenia. Odpal heroes 3 i czadu :D

[piotre-gie]

@jolu90: dokładnie w taki sposób spędziłem swój tegoroczny urlop i do tej pory mi się morda uśmiecha na samo wspomnienie

[Hi_Lo_Hi]

kobitka jest

@czlowiekzcegla: Skoro nie postawiła Cię w takiej sytuacji do pionu, to równie dobrze mogłoby jej nie być...

[Ko_Otu]

@jolu90: 2 tygodnie temu bym plusował ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[4ntymateria]

@Mathas kwestia odpowiednich wyborów, bo 2 tygodnie urlopu to nie jest jakiś ewenement na skalę światową.

[czlowiekzcegla]

@Hi_Lo_Hi Do jakiego pionu? Gdyby ona mogła wziąć wtedy wolne to pewnie razem byśmy coś zaplanowali. Wyszło jak wyszło. Nie zawsze idzie wszystko zgrać i właśnie jak jesteś z normalną babą to ona potrafi to zrozumieć zamiast robić awantury, strzelać fochy itd.

[Hi_Lo_Hi]

właśnie jak jesteś z normalną babą to ona potrafi to zrozumieć zamiast robić awantury, strzelać fochy itd.

@czlowiekzcegla: Nie wiem co jest normalnego w tym, żeby rozumieć, że wolny dzień partner/partnerka spędza na autodestrukcyjnych zachowaniach i nic z tym nawet nie próbować robić... Może już położyła na Tobie przysłowiową lachę? Bo "normalna" żona/dziewczyna/narzeczona powinna powiedzieć: ogarnij się, przestań palić to gówno, idź na kurs (tu wpisz dowolny temat), odmaluj przedpokój, zacznij

[czlowiekzcegla]

@Hi_Lo_Hi Tak, tak. Tymczasem gdyby sama miała wolne to paliłaby ze mną i oboje świetnie byśmy się bawili. Tak jak na przykład wczoraj.

Rozumiem, że masz jakąś tam swoją opinię i perspektywę na świat. Fajnie, że ją wyrażasz, gorzej, że ten subiektywny pogląd próbujesz przepchnąć jako obiektywne fakty i jedyną słuszną metodę na życie.